Michał Szułdrzyński: Po co Kopacz jedzie na Śląsk

Premier Ewa Kopacz zdecydowała się jechać na Śląsk, by osobiście wziąć udział w negocjacjach ze związkowcami w sprawie zmian w górnictwie.

Publikacja: 12.01.2015 13:26

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa

To decyzja dość ryzykowna. Mówiąc wprost, wejście premier do gry jest negocjacyjną ostatecznością. Gdyby związkowcy zerwali rozmowy z Kopacz, rząd i PO znalazłyby się w trudnym położeniu.

Warto przypomnieć, jak prowadzone były negocjacje z lekarzami. Z naszych informacji wynika, że Ewa Kopacz dała Bartoszowi Arłukowiczowi wolną rękę do negocjacji (oczywiście w obrębie pewnych ram finansowych). Równocześnie gotowy był plan „B". Gdyby na sto dni od expose Ewy Kopacz nie byłoby porozumienia, do negocjacji miałaby się włączyć sama premier, zaprosiłaby protestujących lekarzy do siebie i doprowadziła do porozumienia. Wariantu tego nie zrealizowano, bo Arłukowicz dał sobie radę sam.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Fałszerstwo wyborów czy polityczny teatr? Czy Donald Tusk kontroluje emocje elektoratu po przegranej Rafała Trzaskowskiego
Komentarze
Bogusław Chrabota: Słabo z obronnością Polaków
Komentarze
Artur Bartkiewicz: O czym świadczą „taśmy Donalda Tuska”?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Izrael atakuje Iran. Dlaczego Lew Syjonu powstaje i ryczy właśnie teraz?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Po ataku na Iran. Izrael wciągnie USA w wojnę globalną?