Aktualizacja: 12.05.2016 20:17 Publikacja: 12.05.2016 20:17
Foto: Maciej Zienkiewicz
Szef MON podczas przemowy pod wieloma względami zdołał zaskoczyć obserwatorów, jednak rak wybił się tak mocno, że stał się elementem polemiki ze strony byłego ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka.
Macierewicz stwierdził, że choć na nowoczesnego raka wydano 1,1 mld złotych, „zrezygnowano z produkcji do niego amunicji", czym wywołał gwałtowny protest Siemoniaka. Były wicepremier nieszczęśliwie dla mówcy miał rację. MON rzeczywiście zleciło produkcję nowoczesnej amunicji do raka. Mogła o tym zresztą wiedzieć premier Beata Szydło. Gdy nie tak dawno temu uroczyście podpisywała w Stalowej Woli kontrakt na dostawę tych moździerzy do armii, tematu rzekomo niezleconej amunicji nikt nie wywołał.
Czy Szymon Hołownia zamierza porzucić politykę? Informacje z Polski 2050 wskazują, że nie ma takiego zamiaru. Pl...
Rafał Trzaskowski z gaśnicą, Rafał Trzaskowski witający się słowami „szczęść Boże”, Rafał Trzaskowski ściskający...
Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg paradoksalnie są w podobnej sytuacji. Żadnemu nie opłaca się oficjalnie poprz...
Po pierwszej turze wyborów prezydenckich panuje zgoda, że nie wiemy, kto wygra. Ale to, co już wiemy, jest przyg...
Narracja Platformy Obywatelskiej o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej nie musiałaby ulec zmianie, jeśli bez...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas