Reklama
Rozwiń
Reklama

Skarga na interpretację ministra nie tylko do stolicy

Jeśli nie zgadzasz się z wykładnią fiskusa, możesz wezwać ministra finansów do usunięcia naruszenia prawa, a potem zaskarżyć ją do sądu

Publikacja: 09.10.2008 08:00

Skarga na interpretację ministra nie tylko do stolicy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Od 11 października skargi na interpretacje będą rozpatrywane przez wszystkie wojewódzkie sądy administracyjne, a nie tylko warszawski.

Tego dnia wchodzi w życie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=282058]rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 28 sierpnia 2008 r. (DzU nr 163, poz. 1016)[/link], które przekazuje rozpoznawanie spraw dotyczących interpretacji podatkowych sądom, na których obszarze zamieszkuje (lub ma siedzibę) skarżący. Rozpoznają one również sprawy zarejestrowane w WSA w Warszawie przed 11 października (z wyjątkiem tych, których termin rozprawy już wyznaczono).

[srodtytul]Najpierw wezwanie [/srodtytul]

Przypomnijmy, że podatnik, któremu nie spodoba się interpretacja, ma 14 dni na wezwanie ministra finansów do usunięcia naruszenia prawa. Termin ten liczy się od dnia, w którym dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o niekorzystnym rozstrzygnięciu sprawy. Jeżeli dostanie odpowiedź na wezwanie, może w ciągu 30 dni (od doręczenia odpowiedzi) złożyć skargę. Jeżeli odpowiedzi nie dostanie, na skargę ma 60 dni liczone od dnia wniesienia wezwania. Jak czytamy w [b]postanowieniu NSA z 21 maja 2007 r. (II OSK 986/06)[/b]: „art. 53 § 2 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi wprowadza dwa terminy do wniesienia skargi; pierwszy termin dotyczy sytuacji, gdy właściwy organ udzielił odpowiedzi na wezwanie (termin ten wynosi 30 dni i liczy się od dnia doręczenia odpowiedzi organu na wezwanie), oraz drugi termin, który dotyczy sytuacji, gdy organ nie udzielił odpowiedzi na wezwanie (termin ten wynosi 60 dni i liczy się od dnia wniesienia do organu wezwania do usunięcia naruszenia)”.

[srodtytul]Nie od razu do sądu [/srodtytul]

Reklama
Reklama

Skargę do sądu wnosimy za pośrednictwem organu, który wydał interpretację. Jeśli wniesiemy ją bezpośrednio do sądu, ten będzie musiał ją przekazać fiskusowi, co może spowodować, że nie zmieścimy się w terminie. Za datę wniesienia skargi będzie bowiem uznana data przekazania skargi przez sąd właściwemu organowi. Potwierdził to [b]WSA w Poznaniu w postanowieniu z 19 lutego 2008 r. (IV SA/Po 46/08)[/b]. Czytamy w nim: „w przypadku wniesienia skargi bezpośrednio do sądu administracyjnego lub też za pośrednictwem organu administracji publicznej innego niż ten, którego działanie lub bezczynność są przedmiotem skargi, sąd ten powinien ją przekazać właściwemu organowi administracji publicznej. O zachowaniu terminu do wniesienia skargi decyduje wówczas data nadania skargi przez sąd (organ administracji publicznej) pod adresem właściwego organu administracji publicznej”.

Więcej o zasadach wydawania interpretacji pisaliśmy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/195263.html]"Jak złożyć wniosek o interpretację podatkową"[/link] z 25 września 2008 r.

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama