O terminie rozprawy decyduje data wpływu skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Chyba że skarżący wystąpi do prezesa sądu o przyspieszenie terminu i rozpoznanie jego sprawy poza kolejnością. Nie wiadomo jednak, jak należy ustalić datę wpływu skarg na interpretację przepisów podatkowych, które najpierw wpłynęły do WSA w Warszawie, a teraz mają być przekazane do rozpoznania innym sądom.
[srodtytul]Kłopotliwa zmiana[/srodtytul]
Od 11 października obowiązuje [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=282058]rozporządzenie prezydenta RP z 28 sierpnia 2008 r. (DzU z 2008 r., nr 163, poz. 1016[/link]). Zmieniło ono zasady ustalania, który z wojewódzkich sądów administracyjnych ma być właściwy do rozpatrywania skarg na interpretację prawa podatkowego. Chodziło o odciążenie WSA w Warszawie, który jako jedyny w kraju rozpatrywał takie spory. Teraz wszystkie sprawy zarejestrowane w nim przed wejściem w życie rozporządzenia (w praktyce do 10 października), w których termin rozprawy nie został wyznaczony, mają być przekazane do sądów administracyjnych według miejsca zamieszkania lub siedziby podatnika. Do wczoraj, jak dowiedziała się „Rz”, zarejestrowanych było 198 takich spraw. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170771]Regulamin wewnętrznego urzędowania wojewódzkich sądów administracyjnych (DzU z 2003 r., nr 169, poz. 1646[/link]) nie reguluje jednak tego typu przypadków. Zgodnie z § 25 ust. 2 decydujące znaczenie ma kolejność wpływu. Nie wiadomo więc, czy sprawy, które będą przekazywane przez WSA w Warszawie do innych sądów, trafią na koniec tamtejszej kolejki. To będzie zależeć od prezesa danego sądu.
[srodtytul]Dłuższa kolejka? [/srodtytul]
[b]Może się więc zdarzyć, że niektórzy podatnicy skorzystają na tym przeniesieniu. Nie można jednak wykluczyć, że dla ich sporej grupy zmiana sądu będzie oznaczała dłuższe, niż się tego spodziewali, oczekiwanie na rozstrzygnięcie.[/b]