Reklama

Koniec jednolitych wykładni

Minister finansów odda kontrolę nad wydawanymi interpretacjami indywidualnymi

Publikacja: 07.03.2011 03:50

Koniec jednolitych wykładni

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tak naprawdę jednak przygotowane w Ministerstwie Finansów zmiany prawa pozwolą ministrowi uwolnić się od uciążliwego obowiązku czuwania nad jednolitym stosowaniem prawa podatkowego i  od zmiany interpretacji nieprawidłowych. Jednocześnie będzie mógł czerpać  korzyści z tego, że prawo jest niejasne, co zmusza podatników do występowania o interpretacje.

Z przedstawionych przez MF założeń do projektu nowelizacji  ordynacji podatkowej wynika, że minister finansów chce wprowadzić kolejną delegację ustawową, która pozwoli mu na upoważnienie pięciu dyrektorów izb skarbowych,  już dziś wydających  interpretacje w jego zastępstwie, do zmiany z urzędu interpretacji indywidualnych oraz stwierdzenia nieprawidłowości tzw. interpretacji milczącej.

„Zaproponowana zmiana przyczyni się do szybszego oraz elastycznego eliminowania z obrotu prawnego nieprawidłowych interpretacji, wpływając przy tym pozytywnie na ekonomikę postępowania oraz zwiększenie zaufania obywateli wobec organów administracji podatkowej" – zapewnia MF w założeniach.

Niestety, deklaracje te nijak się mają do rzeczywistości.

W praktyce bowiem wprowadzenie nowej regulacji (jak projektuje MF, np. art. 14r ordynacji) oznaczać będzie, że minister finansów straci kontrolę nad wydawanymi przez pięciu dyrektorów izb skarbowych (w Bydgoszczy, Katowicach, Poznaniu, Warszawie, a od 1 stycznia 2011 r. także w Łodzi) interpretacjami indywidualnymi. Ponieważ po nowelizacji to dyrektorzy tych izb skarbowych, z upoważnienia ministra, będą nie tylko wydawać interpretacje, ale także sami będą je zmieniać.

Reklama
Reklama

Według MF zmiany mają  usprawnić  proces  wydawania i zmiany interpretacji indywidualnych. Skupienie interpretacji w czterech wyspecjalizowanych ośrodkach przynieść ma zamierzony efekt, tj. ujednolicić urzędową wykładnię prawa podatkowego.

Innego zdania są doradcy podatkowi i radcowie prawni na co dzień zajmujący się podatkami. Jak twierdzą, w obiegu prawnym wciąż będą funkcjonowały sprzeczne stanowiska organów podatkowych. Obecnie są sprzeczne interpretacje podatkowe dotyczące m.in. kwestii przychodów z objęcia udziałów w spółce w zamian za wkład niepieniężny (wartość nominalna a wartość rynkowa udziałów) oraz rozliczeń wstępnej opłaty leasingowej.

Krytycznie założenia do projektowanej zmiany ordynacji oceniają  eksperci.

– Zazwyczaj niczego dobrego nie przynosi rozwiązanie, zgodnie z którym organ podatkowy wydający interpretację indywidualną sam także będzie miał ją   zmieniać. Jeżeli organ stwierdzi nieprawidłowość własnej interpretacji, zwłaszcza jeśli ta „nieprawidłowość" będzie działać na niekorzyść podatnika, a korzystnie dla fiskusa, to powstaje pytanie, czy będzie chciał ją zmienić, zakładając, że podatnik nie będzie samodzielnie próbował wnosić skargi. Nikt nie lubi przyznawać się do pomyłek, dlatego  wymyślono nadzór organów nadrzędnych, którego tutaj może zabraknąć – podkreśla Anna Bryńska, radca prawny z kancelarii Tax & Lex.

Podobnego zdania jest  Bartosz Matusik, doradca podatkowy z kancelarii DLA Piper Wiater.

Wyspecjalizowane ośrodki izb skarbowych będą same kontrolowały własne rozstrzygnięcia. Niestety, brak zewnętrznej kontroli często się nie sprawdza – oby  więc w tych ośrodkach nie pojawili się ludzie, którzy zechcą forsować własne, autorskie koncepcje i poglądy – powiedział „Rz"  Bartosz Matusik.

Reklama
Reklama

Propozycja MF nie wróży nic dobrego podatnikom, jeśli wziąć pod  uwagę dotychczasową dbałość ministra finansów o jednolite stosowanie prawa poprzez wydawanie interpretacji ogólnych (art. 14a ordynacji). Tych w latach 2008 – 2010 minister wydał w sumie 21, z czego – jak poinformowała nas rzeczniczka MF Magdalena Kobos – osiem w 2008 r., siedem w 2009 r., a sześć w 2010 r.

Opinia:

Ireneusz Krawczyk,  radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Założenia do projektu zmian w ordynacji podatkowej to dowód na to, że Ministerstwo Finansów nie jest w stanie kontrolować jednolitości orzecznictwa poszczególnych ośrodków interpretacyjnych. Przerzucenie odpowiedzialności za wydawanie i zmianę interpretacji na organy podatkowe nie przyniesie spodziewanego efektu w postaci ujednoliconego stosowania prawa. Ministerstwo Finansów nie może uchylić się od czuwania nad spójnym stosowaniem przepisów podatkowych i zarządzania podległą sobie administracją podatkową. Organy skarbowe to nie zbiór samodzielnych podmiotów, ale aparat służący polityce Ministerstwa Finansów prowadzonej w terenie.

Na ten temat pisaliśmy też w artykułach:

- Cios w interpretacje

Reklama
Reklama

Tak naprawdę jednak przygotowane w Ministerstwie Finansów zmiany prawa pozwolą ministrowi uwolnić się od uciążliwego obowiązku czuwania nad jednolitym stosowaniem prawa podatkowego i  od zmiany interpretacji nieprawidłowych. Jednocześnie będzie mógł czerpać  korzyści z tego, że prawo jest niejasne, co zmusza podatników do występowania o interpretacje.

Z przedstawionych przez MF założeń do projektu nowelizacji  ordynacji podatkowej wynika, że minister finansów chce wprowadzić kolejną delegację ustawową, która pozwoli mu na upoważnienie pięciu dyrektorów izb skarbowych,  już dziś wydających  interpretacje w jego zastępstwie, do zmiany z urzędu interpretacji indywidualnych oraz stwierdzenia nieprawidłowości tzw. interpretacji milczącej.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama