Spóźnienie fiskusa działa na korzyść podatnika

Podatnicy, którzy wystąpili do urzędu skarbowego o interpretację, powinni sprawdzić, czy odpowiedź przyszła do nich w terminie. Jeśli nie, organ będzie musiał uznać ich stanowisko

Aktualizacja: 28.08.2007 13:26 Publikacja: 28.08.2007 01:01

Nikt naprawdę nie wie, ile w skali całego kraju funkcjonuje tzw. milczących interpretacji prawa podatkowego, w których obowiązuje stanowisko podatnika. O wielu nie wiedzą zapewne sami zainteresowani, którzy po otrzymaniu z urzędu skarbowego niekorzystnej dla siebie interpretacji nawet nie sprawdzili, czy została wydana w ustawowym trzymiesięcznym terminie. Jeśli nie, a ze względu na skomplikowane pytanie urząd nie wydłużył terminu o kolejny miesiąc (mógł to zrobić przed 1 lipca 2007 r.), to wiąże go stanowisko podatnika.

Już 14 września NSA w Warszawie rozpatrzy skargę kasacyjną wniesioną przez dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie od wyroku sądu administracyjnego, który uznał, że niekorzystna dla podatnika interpretacja wydana przez organ podatkowy po terminie jest nieprawidłowa (sygn. II FSK 700/07).

Urząd został związany stanowiskiem podatnika, dlatego interpretacja powinna zostać uchylona.

Od początku tego roku, po pierwszych niekorzystnych wyrokach sądów administracyjnych stwierdzających, że trzymiesięczny termin obejmuje wydanie interpretacji i jej doręczenie, zmieniło się podejście organów do przestrzegania tego terminu.

Praktyką stało się np. dzwonienie do podatników i wzywanie ich do urzędu po odbiór interpretacji. Niestety zdarzało się i tak, że interpretacja datowana np. na 15. dzień miesiąca była wysyłana do podatnika dopiero pod koniec miesiąca. A to oznacza, że albo przeleżała cały ten czas w szufladzie, albo została wydana później, niż wskazuje na to data jej podpisania.

Niestety, przepisy ordynacji podatkowej nie przewidują procedury uchylenia milczących interpretacji. Nie wiadomo więc, jak do całej sprawy podejdzie Ministerstwo Finansów i podległe mu służby. Do wczoraj nie otrzymaliśmy odpowiedzi z ministerstwa na nasze pytania.

Jeśli przyjąć, że spóźniony organ jest związany stanowiskiem podatnika, to urzędnicy po czasie mogą wydać tylko taką interpretację, która będzie zgodna z interpretacją dokonaną przez pytającego.

Co więcej, osoba, która wystąpiła o interpretację i jej nie otrzymała w terminie, nie musi wcale czekać na potwierdzenie jej stanowiska. Ponieważ organ podatkowy, z mocy prawa, i tak jest związany stanowiskiem podatnika.

Nie można też zapominać, że uchylenie milczącej interpretacji będzie skuteczne dopiero od następnego okresu podatkowego.

Jeśli chodzi o PIT, będzie to następny rok podatkowy, a jeśli chodzi o VAT - następny okres rozliczeniowy: miesiąc lub kwartał.

Masz pytanie do autorki, e-mail: g.lesniak@rzeczpospolita.pl

Gdyby się okazało, że NSA poprze linię orzeczniczą Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, to naczelnicy urzędów skarbowych mogą mieć poważny dylemat - czy automatycznie wydawać postanowienie afirmujące stanowisko, z którym się nie zgadzają (na szczęście nie będą musieli go uzasadniać), czy po prostu odstąpić od wydania postanowienia (i tak będą związani stanowiskiem podatnika). Moim zdaniem to, że istnieje milcząca interpretacja, nie oznacza, iż urząd skarbowy jest zwolniony z obowiązku wydania interpretacji zgodnej ze stanowiskiem zaprezentowanym przez podatnika. Byłoby jednak korzystne, gdyby NSA nie tylko wypowiedział się w kwestii "wydania" i "doręczenia" postanowienia, ale również odniósł się do wspomnianej wyżej wątpliwości - jeśli oczywiście zdecyduje się oddalić skargę kasacyjną dyrektora warszawskiej Izby Skarbowej.

Nikt naprawdę nie wie, ile w skali całego kraju funkcjonuje tzw. milczących interpretacji prawa podatkowego, w których obowiązuje stanowisko podatnika. O wielu nie wiedzą zapewne sami zainteresowani, którzy po otrzymaniu z urzędu skarbowego niekorzystnej dla siebie interpretacji nawet nie sprawdzili, czy została wydana w ustawowym trzymiesięcznym terminie. Jeśli nie, a ze względu na skomplikowane pytanie urząd nie wydłużył terminu o kolejny miesiąc (mógł to zrobić przed 1 lipca 2007 r.), to wiąże go stanowisko podatnika.

Pozostało 84% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"