Ordynacja podatkowa mówi o opłacie od „każdego przedstawionego we wniosku odrębnego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego”. Ale fiskus uzależnia też wysokość należności od ilości aktów prawnych, które trzeba ocenić, czyli od tego, czy pytamy o jeden podatek, czy więcej (np. CIT i VAT).
Spójrzmy na sprawę rozpatrywaną w tym roku przez Izbę Skarbową w Warszawie. Wniosek o interpretację złożyła niemiecka spółka komandytowa, która chce uczestniczyć w konsorcjum prowadzącym działalność w Polsce. Zadała pięć pytań – trzy dotyczące VAT, jedno o obciążenie wynagrodzenia za usługi podatkiem dochodowym i jedno o to, czy będzie posiadać w Polsce zakład w rozumieniu umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Powołała trzy akty prawne: ustawę o VAT i rozporządzenie wykonawcze oraz umowę z Niemcami. Ile powinna zapłacić za interpretację? Wydaje się, że 75 zł, bo stan faktyczny (zdarzenie przyszłe) jest jeden – spółka chce uczestniczyć w konsorcjum prowadzącym w Polsce działalność. Ale warszawska izba skarbowa jest innego zdania. W piśmie z 31 marca 2008 r. (IP-PP2-443-251/08-2/BM) wezwała spółkę do wskazania, którego stanu faktycznego (podatku) dotyczy wpłacone 75 zł: CIT, PIT czy VAT. Warszawska izba skarbowa uznała więc, że spółka pyta o trzy stany faktyczne, a właściwie o trzy podatki.
O tym że podatnicy będą mieli kłopoty z wyliczeniem wysokości opłaty za interpretacje, pisaliśmy jeszcze przed wejściem w życie nowych zasad ich wydawania (DF z 28 czerwca 2007 r.).
Próbę rozwiązania tego problemu podjęło Ministerstwo Finansów. W piśmie z 17 września 2007 r. (odpowiedź na interpelację poselską) czytamy: „Określenie stanów faktycznych lub zdarzeń przyszłych powinno być odnoszone do ilości regulacji, które są przedmiotem wydania interpretacji. Jeżeli wnioskodawca przedstawi do danego zagadnienia (np. czynności sprzedaży) kilka pytań z zakresu np. ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz kilka pytań z zakresu ustawy o podatku od towarów i usług, będzie to traktowane jak dwa stany faktyczne i wniesienia takiej opłaty będzie oczekiwał organ rozpatrujący wniosek (...) W przypadku wystąpienia np. trzech odrębnych stanów faktycznych lub zdarzeń przyszłych z zakresu trzech ustaw podatkowych, niezależnie od liczby przedstawionych pytań, wnioskodawca zobowiązany jest do zapłacenia 225 zł”.
Na zapłatę mamy siedem dni od złożenia wniosku. Jakie mogą być konsekwencje niedopełnienia tego obowiązku? Fiskus nie rozpatrzy naszej sprawy. Co w sytuacji gdy zapłacimy za mało, np. 75 zamiast 225 zł, i nie dopłacimy reszty w ciągu tygodnia (od wezwania)? Jak czytamy w piśmie Izby Skarbowej w Warszawie: „wniosek będzie podlegać rozpatrzeniu w zakresie jednego zdarzenia przyszłego (podatku) według kolejności w nim przedstawionej, natomiast w pozostałej części (...) zostanie pozostawiony bez rozpatrzenia”.