Teoretycznie już od prawie dwóch lat każdy Polak powinien móc wiele spraw urzędowych załatwić przez Internet. W praktyce nadal niewiele urzędów stwarza taką możliwość. Tam zaś, gdzie jest to możliwe, niezbędny jest bezpieczny podpis elektroniczny. Nic więc dziwnego, że e-administracja wciąż pozostaje w Polsce fikcją.
[srodtytul]Nie wszystko, ale sporo[/srodtytul]
Teraz ma się to zmienić. Już 17 czerwca zacznie obowiązywać nowelizacja ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. – Zgodnie z nią każdy organ administracji publicznej w Polsce będzie zobowiązany przyjąć podanie opatrzone podpisem elektronicznym potwierdzonym przez profil zaufany ePUAP. Nie będzie już warunku posługiwania się jedynie tzw. kwalifikowanym podpisem elektronicznym – tłumaczy Grzegorz Sibiga, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Różnica jest zasadnicza. [b]Zakładanie tzw. profilu zaufanego w ePUAP będzie całkowicie darmowe i stosunkowo nieskomplikowane[/b] (patrz ramka).
Niektórych spraw, takich jak wyrobienie dowodu czy paszportu, na razie nie będziemy mogli załatwić przez Internet. Ale wszystkie formalności, które nie wymagają osobistego stawiennictwa, już tak. Przykładowo wnioski o świadczenia z pomocy społecznej, o udostępnienie danych z ewidencji ludności, rejestrację psów agresywnych czy wycinkę drzewa powinniśmy móc złożyć w formie elektronicznej.
To, czy system ruszy, zależy przede wszystkim od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. – Wszystko jest na dobrej drodze i nie ma sygnałów, by groziły jakieś opóźnienia – zapewnia Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA.