Donald Trump nadal atakuje Amazona

Po raz drugi w ciągu trzech dni prezydent Donald Trump zaatakował handlowego giganta wyspecjalizowanego w handlu internetowym - Amazon.com

Aktualizacja: 01.04.2018 19:23 Publikacja: 01.04.2018 18:50

Donald Trump nadal atakuje Amazona

Foto: AFP

Cytując bliżej niesprecyzowane raporty, na Tweeterze napisał, że każda paczka wysłana przez Amazona, to strata 1,5 dol. przez US Postal Service.

„To oszustwo musi się skończyć" — napisał. Amazon z kolei odpisał, że jest dokładnie odwrotnie i że państwowa poczta zarabia na obsłudze firmy. To samo mówi David Partenheimer, rzecznik prasowy firmy. — Wszyscy na tym zarabiają - powiedział.

Ale szkody zostały już wyrządzone. Od ostatniego czwartku kapitalizacja rynkowa Amazona zmniejszyła się o 53 mld dol. Akcje zaczęły tanieć, kiedy okazało się, że walka z Amazonem stała się wręcz obsesją prezydenta. A Jeff Bezos, właściciel giganta wyspecjalizowanego w handlu internetowym jest również właścicielem „Washington Post", którego Trump nienawidzi.

Brad Parscale, który prowadzi Trumpowi kampanię przed wyborami w 2020 roku także na Twitterze poinformował, że administracja nie wyklucza odgórnego podniesienia stawek poczty w usługach świadczonych Amazonowi. Byłoby to możliwe przy podpisaniu umowy na kolejne lata. Obecny kontrakt wygasa  latem 2018.

I „Washington Post" i Amazon były już kilkakrotnie celem prezydenckich ataków. W lipcu Trump uznał, że gazeta jest wykorzystywana jako narzędzie lobbystów, żeby uniemożliwić Kongresowi przyjrzenie się działalności Amazona. Potem w grudniu 2017 zatweetował, że poczta zbyt mało kasuje od Amazona za dostarczanie jego przesyłek. To oskarżenie powtórzył w ostatnią sobotę, mówiąc, że skoro „Washington Post" jest lobbystą, to powinien się zarejestrować w takim właśnie charakterze.

Amazon korzysta z usług poczty amerykańskiej na terenie USA  na etapie dostarczania przesyłek do odbiorcy końcowego.  jest to ogromny biznes, bo dziennie docierają one do 150 mln odbiorców.   Prawdą jest jednak to, że umowa między Amazonem a pocztą nigdy nie została opublikowana. —Ale tak jest na konkurencyjnym rynku, kiedy umowy są znane jedynie zainteresowanym stronom — wyjaśnia David Vernon analityk Bernstein Research. Jego zdaniem Amazon jeszcze trzy lata temu płacił poczcie 2 dol. za każdą przesyłkę, czyli połowę tego, co kasowałyby firmy kurierskie Fedex i UPS. Gdyby teraz doszło do podwyżek taryfy w stopniu sugerowanym przez prezydenta Amazon musiałby liczyć się z dodatkowym wydatkiem 2,6 mld dol. rocznie — wyliczyli analitycy Citigroup. Ich zdaniem realny kosztem usługi pocztowej jest o połowę wyższy, niż to, co obecnie płaci Amazon. I stąd właśnie Donald Trump mówi o subsydiach, bo poczta cały czas ma straty.

Tyle, że poczta ma straty i długi nie z powodu kontraktu z Amazonem, ale przyczyną są ogromne odpisy na programy ochrony zdrowia na opiekę zdrowotną pracowników o programy emerytalne i spadający popyt na usługi pocztowe, np. praktycznie zanikł już zwyczaj wysyłania widokówek. Dzisiaj poczta amerykańska pobiera jedną z najniższych na świecie opłat za znaczki. A akurat umowa z Amazonem, zawarta jeszcze w 2013 roku jest dla niej zyskowna.

Tweety prezydenta oznaczają jednak, że w sytuacji, gdyby poczta  przy odnowieniu  kontraktu podniosła opłaty, to Amazon zmuszony byłby je zaakceptować, chociaż może nie do końca. Gigant właśnie zaczął budować własną sieć dystrybucyjną i to nie tylko w USA, ale i w wielu krajach świata. Operacyjnie ma ona być gotowa już w tym roku i zakłada się, że firmy będą odbierały przesyłki z wynajętych magazynów i stamtąd przekażą je odbiorcom końcowym. A kolejna prezydencka awantura skończyłaby się wtedy niczym.

Cytując bliżej niesprecyzowane raporty, na Tweeterze napisał, że każda paczka wysłana przez Amazona, to strata 1,5 dol. przez US Postal Service.

„To oszustwo musi się skończyć" — napisał. Amazon z kolei odpisał, że jest dokładnie odwrotnie i że państwowa poczta zarabia na obsłudze firmy. To samo mówi David Partenheimer, rzecznik prasowy firmy. — Wszyscy na tym zarabiają - powiedział.

Pozostało 89% artykułu
Handel
Cena wigilijnych pierogów i barszczu rośnie najmocniej od kilku lat
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
To będą drogie święta. I musimy się do tego przyzwyczaić
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Zalando chce przejąć konkurencyjny sklep internetowy