Wyprzedaże także w Dubaju

Do 1 lutego trwa Dubai Shopping Festival (DSF) — największa światowa impreza wyprzedażowa. Wszyscy handlowcy — od luksusowych butików, po popularne sieci, jak Zara czy Marks&Spencer obiecują gigantyczne obniżki cen.

Publikacja: 25.01.2015 16:37

Do 1 lutego trwa Dubai Shopping Festival (DSF)

Do 1 lutego trwa Dubai Shopping Festival (DSF)

Foto: Bloomberg

Zakupy w Dubaju, w odróżnieniu od dobrych hoteli i alkoholu zazwyczaj są tanie. W czasie wyprzedaży zaskakująco tanie. Nie ma takiego drugiego miejsca na świecie, gdzie płaszcz Zary kosztuje 10 dol. a bluzka (autentyczna) Burberry- 20 dol.

Dlatego DSF, to magnes i dla samych Emiratczyków i dla cudzoziemców. To także powód, dla którego największe samoloty linii Emirates- Airbusy 380 na trasach z Barcelony, Londynu, czy Mediolanu wypełnione są do ostatniego miejsca. Dla Emirates, tym samym, nie ma sezonowego dołka.

Wśród obładowanych zakupami przeważali do niedawna Rosjanie, teraz są to głównie Saudyjczycy i Amerykanie, chociaż słychać także język polski. I to pomimo, że dubajska drahma jest silna bo związana z drogim dolarem amerykańskim. Bilet na przelot klasą ekonomiczną w obydwie strony na trasie Warszawa-Dubaj-Warszawa z wylotem w poniedziałek 26 stycznia i powrotem w najbliższą sobotę kosztował 25 stycznia po południu 2,9 tys. złotych. Trzeba więc byłoby zrobić potężne zakupy, żeby taki wyjazd rzeczywiście się zwrócił. Na początku za taki bilet można było zapłacić nawet o połowę mniej. Tyle, że im bliżej końca wyprzedaży, tym taniej w sklepach.

Zazwyczaj cudzoziemcy podczas miesięcznej wyprzedaży (1 stycznia- 1 lutego) wyprzedaży wydają w Dubaju na same tylko zakupy, ponad miliard dolarów, a emirat uzyskuje dodatkowe wsparcie w swoich wysiłkach uniezależnienia swojej gospodarki od wydobycia i eksportu ropy naftowej. Według organizatorów DSF, po pierwszych trzech tygodniach handlowego szaleństwa w tym roku wartość sprzedaży jest wyższa o 18 proc. w porównaniu z rokiem 2014. Na kupujących czekają jeszcze najróżniejsze atrakcje. Od narciarskiego stoku i ślizgawki dla łyżwiarzy , najróżniejsze loterie z wartościowymi nagrodami, jak chociażby te organizowane przez dubajskich jubilerów.

Oprócz stałych bywalców targów , które mają już swoją 18- letnią tradycję pojawia się coraz więcej Chińczyków. Według danych z Dubai International Airport w pierwszych dwóch tygodniach stycznia liczba turystów z Azji, którzy zatrzymali się w Dubaju przynajmniej na dwie noce wzrosła o 14 proc. w porównaniu ze styczniem 2014. Jeszcze szybciej jednak rośnie liczba przyjazdów z Europy Środkowej i Wschodniej i Ameryki Południowej, odpowiednio o 54 i 15 proc. W tym samym czasie liczba Rosjan i obywateli innych krajów WNP przyjeżdżających do Dubaju na zakupy zmniejszyła się o 18 proc.

W Dubaju są do kupienia wszystkie liczące się marki światowe, a DSF ogłasza się nie tylko w prasie arabskojęzycznej, ale także chińskiej i w kilku krajach afrykańskich. W ubiegłym roku sami Nigeryjczycy płacąc MasterCard wydali w Dubaju 27 mln dol. Zapewne ich wydatki z powodu niskich cen ropy naftowej będą w tym roku niższe, ale samoloty między stolicą Nigerii, Abudżą a Dubajem latają pełne.

Podczas trwania wyprzedaży funkcjonariusze na dubajskim lotnisku są wyjątkowo uprzejmi. Do historii jednak przeszły już czasy, kiedy każdy wysiadający w tym porcie witany był czerwoną różą oraz pudełkiem daktyli i czekoladek wręczanych przez rozanielonych pracowników lotniska. Tyle, że w roku 1996 Dubaj był jedynie portem tranzytowym i budowano tam wówczas pierwsze duże centra handlowe. I wtedy właśnie władze emiraty zdecydowały, że pasażerów tranzytowych trzeba w inteligentny sposób zatrzymać. jednym z pomysłów jak to zrobić jest właśnie miesięczny festiwal niskich cen.

Zakupy w Dubaju, w odróżnieniu od dobrych hoteli i alkoholu zazwyczaj są tanie. W czasie wyprzedaży zaskakująco tanie. Nie ma takiego drugiego miejsca na świecie, gdzie płaszcz Zary kosztuje 10 dol. a bluzka (autentyczna) Burberry- 20 dol.

Dlatego DSF, to magnes i dla samych Emiratczyków i dla cudzoziemców. To także powód, dla którego największe samoloty linii Emirates- Airbusy 380 na trasach z Barcelony, Londynu, czy Mediolanu wypełnione są do ostatniego miejsca. Dla Emirates, tym samym, nie ma sezonowego dołka.

Pozostało 85% artykułu
Handel
Cena wigilijnych pierogów i barszczu rośnie najmocniej od kilku lat
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
To będą drogie święta. I musimy się do tego przyzwyczaić
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Zalando chce przejąć konkurencyjny sklep internetowy