Mniej klientów i spadek cen, wymuszony zarówno deflacją, jak i coraz ostrzejszą konkurencją na rynku, to realia, z jakimi musiały się zmierzyć firmy handlowe od połowy 2014 r. Jednak pierwsze miesiące 2015 r. pokazują, że koniunktura się odbudowuje.
Pokazują to choćby dane Biedronki, która podała, że w pierwszym półroczu 2015 r. jej sprzedaż wzrosła o 11,7 proc., do niemal 4,5 mld euro. Dynamika przychodów w złotych była niewiele mniejsza: 10,6 proc. W ujęciu porównywalnym, czyli bez otwartych w tym okresie sklepów, sprzedaż była wyższa o 2,6 proc., mimo 3,3-proc. spadku cen żywności.