Amerykański prezydent każdego dnia zaskakuje kolejnymi deklaracjami. Nie minął miesiąc od objęcia przez niego urzędu prezydenta, a już zdążył nałożyć 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Nałożył też 10-procentowe cła na Chiny. Zapowiedział jednocześnie, że opodatkuje handel z Unią Europejską. 
    Sytuacja jest dynamiczna. Cła wobec Kanady i Meksyku zostały na razie zawieszone na miesiąc. Chiny natomiast odpowiedziały 15-procentowymi cłami odwetowymi, między innymi na amerykański węgiel, ropę i LNG oraz 10-procentowymi na sprzęt naftowy i rolniczy oraz ogłosiły dochodzenie w sprawie Google’a.