Efekt szminki ciągle działa. Kosmetyki bronią się przed kryzysem

Rynek urody potrafi rosnąć także w czasach zawirowań gospodarczych, które uderzają w pozostałe sektory konsumenckie. W najbliższych latach globalne wydatki na kosmetyki mają się zwiększać o 6 proc. rocznie.

Publikacja: 23.05.2023 17:48

Efekt szminki ciągle działa. Kosmetyki bronią się przed kryzysem

Foto: Adobe Stock

Efekt szminki wciąż działa. Niezależnie od spowolnienia czy recesji w części państw, do ponad 580 (583) mld dol. ma wzrosnąć w 2027 r. wartość sprzedaży detalicznej kosmetyków na świecie. Czyli prawie o 37 proc. w porównaniu z minionym rokiem - oceniają eksperci firmy doradczej McKinsey & Company w najnowszym raporcie The State of Fashion Beauty.

Według nich, globalny rynek urody, wart w zeszłym roku 427 mld dol. (w tym roku ma osiągnąć 460 mld dol.), w kolejnych latach będzie rósł średnio o 6 proc. rocznie, choć spore znaczenie będą miały tu różnice geograficzne.

Luksus dla Chińczyka

Silnymi motorami wzrostu pozostaną dwa największe rynki urody - Ameryka Północna, na czele z USA, i Chiny. Jak jednak zaznaczają eksperci McKinsey, w Chinach, które przyzwyczaiły branżę urody do dwucyfrowego tempa wzrostu sprzedaży kosmetyków, ten rozwój ma nieco zwolnić. Podczas gdy wcześniej (do 2019 r.), chiński rynek urody rósł średnio o 12 proc. rocznie, to w najbliższych latach ma się powiększać o 8 proc. na rok dochodząc do 96 mld dol. w 2027 r. Szybciej (o 10 proc. rocznie) ma rosnąć sprzedaż produktów prestiżowych i luksusowych.

Z podobną, 8 proc. szybkością będzie się rozwijać detaliczna sprzedaż kosmetyków w Indiach, które, pomimo większej liczby ludności, pozostaną jednak dużo mniejszym rynkiem niż Chiny, wartym za pięć lat ok. 21 mld dol.

Rekordzistą wzrostu ma być - doceniony już przez wiele polskich firm kosmetycznych - rynek Bliskiego Wschodu i Afryki, który powinien teraz rosnąć średnio o 12 proc. rocznie osiągając za cztery lata wartość 47 mld dol.

Europa Wschodnia chce pachnieć

7 proc. tempo wzrostu rynku urody raport przewiduje w Ameryce Północnej, w czym ma pomóc sprzedaż kosmetyków zapachowych i do włosów. Słabiej w prognoza McKinsey wygląda Europa- zarówno Zachodnia jak i Wschodnia - będzie się rozwijać w tempie ok. 4 proc. W 2027 r. wartość detalicznej sprzedaży kosmetyków w naszym regionie ma wynieść 24 mld dol., podczas gdy w Zachodniej części kontynentu sięgnie 90 mld dol.

Szybciej, bo w 5 proc. tempie powinna się zwiększać w Europie Wschodniej detaliczna sprzedaż perfumerii i kosmetyków do pielęgnacji skóry. Na świecie liderami wzrostu też będą kosmetyki zapachowe (co roku będziemy na nie wydawać o 9 proc. więcej) i kolorowe- z 7 proc. tempem wzrostu do 2027 r.

Efekt szminki wciąż działa. Niezależnie od spowolnienia czy recesji w części państw, do ponad 580 (583) mld dol. ma wzrosnąć w 2027 r. wartość sprzedaży detalicznej kosmetyków na świecie. Czyli prawie o 37 proc. w porównaniu z minionym rokiem - oceniają eksperci firmy doradczej McKinsey & Company w najnowszym raporcie The State of Fashion Beauty.

Według nich, globalny rynek urody, wart w zeszłym roku 427 mld dol. (w tym roku ma osiągnąć 460 mld dol.), w kolejnych latach będzie rósł średnio o 6 proc. rocznie, choć spore znaczenie będą miały tu różnice geograficzne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy