Opłaty dodatkowe są pobierane przez sieci handlowe na przykład z tytułu usług marketingowych w ramach wsparcia sprzedaży. To dodatkowe płatności za lepsze miejsce na półce czy promocje w ramach gazetek reklamowych. To czasami także usługi informatyczne związane ze wsparciem technicznym, cyfryzacją gromadzenia i przepływu dokumentów oraz danych pomiędzy siecią a dostawcą jak również usługi logistyczne czy laboratoryjne.

Badanie rynku przeprowadzone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów objęło 35 podmiotów prowadzących 52 sieci handlowe, każda pobierała od dostawców opłaty za usługi dodatkowe. W latach 2016-2020 szacunkowa łączna wysokość przychodów z tego tytułu wyniosła około 5 mld zł rocznie. Ponad 97 proc. kwoty uzyskiwanych przychodów przypadało na 12 sieci.

W przypadku niektórych z nich wskazane opłaty stanowiły nawet kilkanaście procent wartości zakupów towarów od dostawców.

- Stosowanie opłat około sprzedażowych to powszechna praktyka sieci handlowych. Część z pobieranych opłat nie budzi naszych zastrzeżeń, jednak zidentyfikowaliśmy szereg innych, które stanowią nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej wobec dostawców – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny. - Z takimi praktykami będziemy stanowczo walczyć. Już w trakcie badania wszczęliśmy pierwsze postępowania dotyczące praktyk podmiotów podejrzewanych o wykorzystywanie opłat do działań na niekorzyść swoich mniejszych kontrahentów - dodaje.

Czytaj więcej

UOKiK bada dodatkowe opłaty w sieciach Auchan i Carrefour