Reklama

Szybkie dostawy zaczęły zwalniać. Po boomie nie ma już śladu

Getir i Gorillas, liderzy sektora q-commerce, chciały wejść do Polski – tymczasem zwijają żagle. Branża ewidentnie złapała zadyszkę. Dla części graczy to moment, by umocnić pozycję.

Publikacja: 06.06.2022 21:00

Szybkie dostawy zaczęły zwalniać. Po boomie nie ma już śladu

Foto: Adobe Stock

Po wywołanym pandemią boomie na błyskawiczne dostawy zakupów internetowych, głównie art. spożywczych oraz produktów pierwszej potrzeby, nie ma już praktycznie śladu. Dynamiczne wzrosty popytu na usługi firm z branży q-commerce wyhamowały, a dodatkowym wyzwaniem okazała się spora konkurencja na tym rynku. Po tym jak białą flagę nad Wisłą wywiesiły firmy Jokr i Swyft, teraz kolejni operatorzy mają kłopot. Mowa o Getir (turecki start-up specjalizujący się w ultraszybkich usługach kurierskich, przejęty przez brytyjskiego Weezy) i Gorillas (niemiecka spółka, jeden z liderów tej branży w Europie), które miały plan podboju naszego rynku szybkich dostaw internetowych, ale ostatecznie nic z tego nie wyjdzie.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Handel
Carrefour może zniknąć z Polski. Ruszyła sprzedaż handlowego giganta
Handel
Allegro zaskakuje wynikami. Poprzeczka idzie w górę
Handel
Rosja i Indie utworzą strefę wolnego handlu. To pomysł Kremla
Handel
Cła Trumpa uderzają w luksus. Swatch podnosi ceny zegarków nawet o 15 procent
Reklama
Reklama