Z raportu firmy doradczej wynika ponadto, że pracę w tym segmencie może stracić ponad 200 osób. Z danych PMR wynika, że wartość polskiego rynku RTV oraz AGD wynosi 22 mld zł. Przedsiębiorstwa prowadzące sprzedaż sprzętu tego segmentu charakteryzują się względnie rozbudowanymi łańcuchami dostaw i wysokimi kosztami organizacji sprzedaży. Z uwagi na wysokość kosztów organizacyjnych nie są prowadzone osobiście przez właścicieli, działając jako spółki z o.o. lub akcyjne. Z tego powodu w przypadku uchwalenia ustawy, handel sprzętem RTV oraz AGD w niedziele będzie niemożliwy. To będzie niezwykle bolesny zakaz, bo udział niedziel w obrotach tego segmentu wynosi ok. 20 proc.
- Badanie przeprowadzone na próbie 320 sklepów wskazuje, że nieco ponad połowa handlu w branży RTV i AGD prowadzona jest w centrach handlowych. Z tego powodu wielkość rynku RTV i AGD w centrach handlowych szacujemy na 8 mld zł. Większość sprzedaży z niedziel rozłoży się na pozostałe dni tygodnia, jednak część odpowiadająca za zakupy kompulsywne zostanie utracona - mówi Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC.
Eksperci zakładają, że w tym segmencie nie przekracza ona 10 proc.
- Z powyższych powodów całkowity spadek sprzedaży RTV i AGD w centrach handlowych szacujemy na ponad 200 mln zł, co oznacza również ubytek pracy dla ponad 200 pracowników - dodaje Walewski.
W dużych obiektach handlowych zakaz handlu poskutkuje całkowitym zamknięciem nieruchomości w niedziele. Pomimo, że pewna część najemców nie zostałaby objęta ustawowym zakazem, czynniki finansowe zdecydują o nieopłacalności prowadzenia przez nich działalności.