Kilka lat temu sprzedaż sprzętu elektronicznego rosła po kilkanaście procent rocznie. W 2014 r. jednak spada o 1,9 proc., do 19,2 mld zł. Według danych Euromonitor International przygotowanych specjalnie dla „Rzeczpospolitej" w 2015 r. spadek będzie jeszcze większy i sięgnie 3,1 proc.
Rynek jest w dołku, co widać także po spadającej liczbie stacjonarnych sklepów, których rocznie znika co najmniej kilkadziesiąt. – W pierwszej połowie roku rynek kurczył się głównie z powodu spadku sprzedaży telewizorów oraz laptopów – mówi Marcin Rosati, prezes Media Saturn Holding. – W drugiej połowie rynek nieznacznie się poprawił, przede wszystkim dzięki dużej dynamice wzrostu sprzedaży smartfonów, gdzie widoczny jest trend przenoszenia zakupów od operatorów do sklepów z elektroniką. Systematycznie rosła też sprzedaż AGD – dodaje szef Media Saturn Holding.
Spółka prowadząca sieci Media Markt i Saturn uruchomiła drugi sklep nowego już formatu, czyli Saturn Connect w Bonarce w Krakowie. Podaje również, że jej obroty wzrosły, udziały rynkowe też.
Sieci rosną, ale sklepów niezależnych ubywa. Powodem są wciąż spadające ceny będące efektem ogromnej konkurencji zarówno producentów, jak i sprzedawców. Powiększa się udział rynkowy sklepów internetowych, które z tradycyjnymi placówkami walczą głównie cenami, choć również większym wyborem.
Z danych firmy Gfk wynika, że są już kategorie produktów, w których udział sprzedaży internetowej sięga nawet 30 proc. Są to tablety i wszelkie rodzaje komputerów, ale również sprzęt biurowy. Można się spodziewać dalszego wzrostu udziału e-handlu w obrotach, choć akurat sprzęt elektroniczny jest od dawna liderem pod względem wartości e-zakupów.