Pod koniec 2022 r. PKB per capita w Rosji wyniósł 15,44 tys. dol, co oznacza wzrost o 22,3 proc., czyli 2,82 tys. dol. Wskaźnik zbliżył się do rekordu, który odnotowano w 2013 r. (15,93 tys. dol.), informuje „RIA Nowosti” powołując się na analizę danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W minionym roku PKB per capita wzrósł w 74 krajach. Najbardziej procentowo w Gujanie (89,1 proc.), Armenii (40,6 proc.), Gruzji (33,4 proc.), Kuwejcie (32,7 proc.) i Seszelach (31 proc.). Warto zauważyć, że na wzrost PKB Armenii i Gruzji kluczowy wpływ miał napływ setek tysięcy Rosjan, ich pieniędzy i firm uciekających przez putinowską wojną.
Czytaj więcej
Biały Dom nałożył nowe sankcje i ograniczenia eksportowe na 71 firm z Rosji, Kirgistanu i Armenii. Wszystkie związane są z rosyjskim sektorem zbrojeniowym.
Dane MFW dotyczące Rosji trudno jednak uznane za wiarygodne, biorąc pod uwagę fakt, że bazują na tym, co rosyjski reżim chce upublicznić. Po agresji na Ukrainę, reżim utajnił większość kluczowych danych gospodarczych, a weryfikacja tego, co podaje oficjalnie nie jest w żaden sposób możliwa. W Rosji nie działają już żadne międzynarodowe agencje ratingowe.
Na cud więc może zakrawać informacja, że PKB kraju na osobę w roku, w którym reżim finansował swoją wojnę pieniędzmi podatników, a gospodarka funkcjonowała w reżimie ostrych sankcji, dochody spadały a wydatki rosły, zwiększył się i o ponad jedną piątą.