Zatoń: Stymulowanie konsumpcji to nie jest przepis na trwale szybki wzrost

Potencjał rozwojowy polskiej gospodarki ogranicza niska stopa inwestycji – mówi dr Wojciech Zatoń, ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego, najlepszy analityk makroekonomiczny 2021 r.

Publikacja: 07.04.2022 21:00

Zatoń: Stymulowanie konsumpcji to nie jest przepis na trwale szybki wzrost

Foto: mat. pras.

W ostatnich miesiącach inflacja stale zaskakuje ekonomistów i to mimo tego, że wielu z nich i tak podnosi swoje prognozy względem tego, co im wychodzi z modeli. Czy inflacja stała się nieprzewidywalna? Z czego to wynika?

Tak, sądzę, że bardzo trudno jest teraz przewidzieć, jak będzie kształtowała się inflacja w perspektywie zwłaszcza następnego roku. Wpływ na to ma splot dwóch czynników: pandemii, która w znacznej mierze zaburzyła łańcuchy dostaw oraz wojny w Ukrainie. Uruchomienie odłożonego popytu w warunkach ograniczonej podaży było istotnym czynnikiem wzrostu inflacji. Była to odpowiedź na poszukiwanie równowagi w tym zakresie. Gdy wydawało się, że w gospodarce będą odbudowywane i modyfikowane kanały dostaw, wybuchła wojna w Ukrainie co wprowadza kolejną konieczność dostosowania w handlu, zwłaszcza w odniesieniu do zaopatrzenia w surowce energetyczne, a także produkty rolne. Przynajmniej w pierwszej fazie czynnikiem równoważącym będzie tu również wzrost cen. Inflacja będzie zależała od przebiegu tych procesów dostosowawczych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Gospodarka
Rumunia zapłaci cenę za rozrzutność
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Gospodarka
Czy grozi nam powódź? Na razie nie, ale sytuacja może się zmienić
Gospodarka
Czy USA nadal są gwarantem globalnej stabilności?
Gospodarka
Unia chce pokonać Rosję w Ukrainie. Oto w jaki sposób
Gospodarka
Jak Putin „zbombardował” 14 procent rosyjskiej gospodarki. Liczby porażają
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama