Firma TAL Engineering z Singapuru to kolejny zagraniczny inwestor zainteresowany inwestycjami na rynku irańskim.
„Nasz koncern jest gotowy do inwestowania w projekty naftowe, a także infrastrukturalne, w szczególności w przerób surowej ropy" - cytuje przedstawiciela TAL agencja informacyjna IRNA. Uwagę zagranicznych firm przyciąga specjalna strefa Lewan. Abdolhamid Zarei dyrektor strefy potwierdza ogromne zainteresowanie zagranicznych firm. Irańczycy skupiają się więc na sprawdzaniu wiarygodności i sytuacji finansowej chętnych.
Firmy, które wchodzą do Iranu, interesują się przez wszystkim branżą naftową. Iran to 9 proc. światowych zasobów gazu ziemnego i 18 proc. światowej ropy. Irańczycy wprowadzili nowe, zmienione warunki kontraktów. Chodzi o to, że wcześniej to rząd Iranu brał na siebie obowiązek zapłaty podwykonawcom wszystkich wydatków związanych z wydobyciem.
Teraz krajowy monopolista naftowy NIOC będzie tworzył spółki joint venture z zagranicznymi inwestorami. Firmy te mogą teraz zarabiać na wydobyciu ropy i gazu.
Jak przypomina agencja Regnum, w lutym 2016 r pojawiła się informacja, że niemiecki koncern BASF planuje zainwestowanie 4 mld dol. w branżę petrochemiczną Iranu. Niemcy chcą objąć 60 proc. udziałów w specjalnej strefie. Przerobem ropy jest też zainteresowana m.in. niemiecka Linde, japońska Mitsui. Firmy prowadzą negocjacje z irańskimi władzami.