Ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego niewątpliwie oznacza eskalację konfliktu prawnego z Komisją Europejską. A to może przynieść również przykre dla nas reperkusje gospodarcze.

Niższy wzrost PKB
Jakie dokładnie, na razie nie jest przesądzone, bo w pierwszej reakcji na orzeczenie Trybunału decydenci w Brukseli nie zagrozili ostrymi konsekwencjami finansowymi. Nie mniej w grę wchodzi groźba zablokowania unijnych dotacji z Krajowego Funduszu Odbudowy – w tym 24 mld euro bezzwrotnych dotacji i 12 mld europożyczek, które mają pomóc nie tylko w popandemicznej odbudowie gospodarki czy sfinansowaniu koniecznej zielonej rewolucji, ale także wspierać realizację sztandarowego programu PiS – Polskiego Ładu.
Czytaj więcej
Z sondażu przeprowadzonego przez IBRIS dla „Rzeczpospolitej" wynika, że Polacy są prawie równo po...
– Szacowaliśmy, że w 2022 r. Polska może otrzymać z Funduszu Odbudowy około 1 proc. PKB. Bez tych środków nasza gospodarka rosłaby wolniej, dynamika PKB mogłaby być niższa o ok. 0,5 pkt proc. – analizuje Rafał Banecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.