Europa Wschodnia staje się faworytem inwestorów operujących na rynkach wschodzących. Wycofują się oni z długu rosyjskiego i tureckiego, a wśród najlepszych w tym miesiącu inwestycji są papiery polskie i węgierskie.
- Niepewność co do Rosji i Turcji niewątpliwie sprawia, że Europa Środkowo-Wschodnia (CEE-red.) staje się relatywnie bezpieczniejszym miejscem – przekonuje Esther Law z Amundi, największej europejskiej firmy zarządzającej aktywami (1,4 biliona euro). Podkreśla ona, że rotacja aktywów może się odbyć z korzyścią dla państw CEE zwłaszcza, jeśli Europejski Bank Centralny nie stanie się bardziej jastrzębi niż się oczekuje.
To, jak wskazuje Simon Quijano-Evans, strateg Legal& General Investment Management (285 mld dolarów aktywów), niewątpliwie będzie elementem gry rynkowej zorientowanej na poszukiwanie bezpiecznych przystani. Jego zdaniem nie dotyczy to tylko kluczowych krajów CEE, ale także Ameryki Łacińskiej.