Reklama

Szósta z rzędu spadkowa sesja na Wall Street

Kolejny, szósty już dzień z rzędu mamy spadki w Nowym Jorku. Inwestorzy obawiają się spowolnienia światowej gospodarki

Publikacja: 12.07.2012 23:18

Szósta z rzędu spadkowa sesja na Wall Street

Foto: AFP

Od rana na globalnych rynkach pachniało pesymizmem. Wczorajsza publikacja raportu z ostatniego posiedzenia Fed zniechęciła do zakupów akcji. Część inwestorów liczyła przynajmniej na pierwszy mały krok w kierunku QE3, a z minutes wynika, że na takowe się nie zanosi.

Rano inwestorów rozczarował Bank Japonii, który zwiększył program skupu aktywów z rynku z 40 do 45 bilionów jenów, czyli równowartości 564 miliardów dolarów. Jednocześnie z 30 do 25 bilionów jenów zmniejszył pulę pieniędzy przeznaczoną na pożyczki dla banków komercyjnych. Gracze spodziewali się śmielszych działań japońskiego banku centralnego, m.in. zaś obniżenia stóp procentowych. Dzisiaj nieoczekiwanie uczynił to natomiast Bank Korei, który chce pobudzić słabnącą koniunkturę w gospodarce.

Przed południem poznaliśmy dane o majowej dynamice produkcji przemysłowej w strefie euro, która wyniosła 0,6 proc. w ujęciu miesięcznym. Lecz indeksy nadal traciły. Inwestorom nie pomogły też dobre dane zza Oceanu. Kolejny raz pozytywnie zaskoczyła liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych, która w poprzednim tygodniu spadła do poziomu 350 tys. Prognozy ekonomistów mówiły o 370 tys.

Dodatkowym impulsem do wyprzedaży okazały się słowa Warrena Buffeta, trzeci na liście najbogatszych ludzi świata, który na antenie CNBC wskazał, że tempo wzrostu gospodarki Stanów Zjednoczonych słabnie mimo pojawiających się sygnałów poprawy na rynku nieruchomości mieszkaniowych.

W takiej atmosferze główne indeksy w Nowym Jorku zaczęły dzień spadkami, które w miarę upływu sesji zostały nieco zniwelowane.

Reklama
Reklama

Na rynki kapitałowe powróciły obawy o spowolnienie światowej gospodarki. Inwestorzy czekają na jutrzejszą publikację danych makro z Chin. Wczesnym rankiem o 4:00 naszego czasu poznamy dane o PKB, produkcji i sprzedaży detalicznej, a także dane z rynku nieruchomości. Prognozy ekonomistów zakładają wzrost PKB o 7,7 proc.

Na finiszu wszystkie trzy główne indeksy Wall Street znalazły się pod kreską. Dow Jones stracił 0,25 proc., technologiczny Nasdaq zniżkował 0,75 proc., a indeks szerokiego rynku spadł o 0,50 proc. Dzisiejsza sesja była szóstą spadkową z rzędu.

Giełda
Wakacyjne dywidendy 2025: GPW bije rekordy. PKO BP i Orlen z imponującą stopą
Giełda
Rosną długi spółek giełdowych. Dlaczego ich nie spłacają?
Giełda
Rosyjscy inwestorzy uwierzyli w groźby Donalda Trumpa gwałtowana wyprzedaż akcji
Giełda
Faworyci do poprawy wyników w rozkręcającym się sezonie
Giełda
WIG20 wychodzi na dzienne maksima
Reklama
Reklama