Szykuje się kolejna spadkowa sesja na GPW

Korekta na warszawskiej giełdzie się rozkręca. Spółki są pod presją wyników.

Publikacja: 29.05.2024 11:05

Szykuje się kolejna spadkowa sesja na GPW

Foto: Adobestock

Czy się to komuś podoba czy nie, na warszawską giełdę zawitała korekta. Już od kilku sesji obserwujemy słabość naszego rynku. WIG20 jeszcze nie tak dawno był przy poziomie 2600 pkt. Potem jednak nastąpiło cofnięcie notowań, która sprowadziło nasz główny indeks w niższe rejony. Dzisiaj o poranku spadł on poniżej 2500 pkt. Od startu sesji to niedźwiedzie rozdają karty na GPW. Po ponad godzinie handlu indeks największych spółek tracił blisko 1 proc.

W gronie największych spółek słabością razi CD Projekt. To pokłosie publikacji wyników finansowych spółki. Co prawda akcje CD Projektu dzień zaczęły nawet od zwyżki, ale kontra podaży przyszła bardzo szybko i jest bardzo wyraźna. Akcje po godzinie traciły na wartości ponad 4 proc.

Czytaj więcej

Inflacja wzrosła nieznacznie w maju. GUS podał najnowsze dane

Wyniki spółek odciskają też mocne piętno na średnich i małych spółkach. Przykładem jest chociażby spółka Wielton, która traci ponad 5 proc. Aż 15 proc. są z kolei przeceniany papiery OT Logistics. Firma w I kwartale zaraportowała niespodziewanie stratę netto. 

Azja pod kreską, złoto w dół, ropa w górę

Spokojną sesję mają za sobą Amerykanie. Indeks S&P 500 zakończył wczorajszą sesję jedynie symboliczną zwyżką. Lepiej zaprezentował się Nasdaq, który urósł 0,6 proc. - Oba indeksy rozpoczynały dzień pod presją płynącą z rynku długu, ale w końcowej fazie sesji odrobiły straty. Rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich ponownie zbliżają się do poziomu 5 proc. po nieudanych aukcjach długu (2-latek i 5-latek) i wysokim odczycie indeksu Conference Board (102,0 pkt vs prognozy 96,0 pkt). Są to kolejne po PMI dane wyprzedzające sugerujące, że pasmo wcześniejszych złych publikacji z amerykańskiej sfery realnej zbliża się do końca. Trzeba jednak jasno powiedzieć – za pozytywne zamknięcie dnia odpowiada przede wszystkim Nvidia (6,98 proc.), warta już 2,85 bln USD — wskazuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.

Zaczerwieniło się za to na rynkach azjatyckich. Hang Seng spadł o 1,8 proc. Kospi stracił 1,6 proc., za Nikkei225 0,8 proc. Patrząc na inne aktywa w oczy rzuca się m.in. drożejąca ropa, która czeka obecnie na decyzję OPEC+ w sprawie limitów produkcji. Odmiana ropy WTI jest wyceniana powyżej 80 USD za baryłkę. Do spadków powracają też metale szlachetne. Złoto tanieje dzisiaj 0,6 proc. do poziomu 2350 USD za uncję.

Dzisiejszy kalendarz makro raczej nie rozpieszcza inwestorów. W Polsce dostaliśmy już odczyt inflacji, który okazał się niższy od oczekiwań. Kiedy mowa o Polsce trzeba pamiętać, że jutro nasz rynek ma wolne i wchodzi w tryb długiego weekendu, co też może rzutować na decyzje i aktywność inwestorów.

Czy się to komuś podoba czy nie, na warszawską giełdę zawitała korekta. Już od kilku sesji obserwujemy słabość naszego rynku. WIG20 jeszcze nie tak dawno był przy poziomie 2600 pkt. Potem jednak nastąpiło cofnięcie notowań, która sprowadziło nasz główny indeks w niższe rejony. Dzisiaj o poranku spadł on poniżej 2500 pkt. Od startu sesji to niedźwiedzie rozdają karty na GPW. Po ponad godzinie handlu indeks największych spółek tracił blisko 1 proc.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
„Wskaźnik Warrena Buffetta” rozgrzany do czerwoności
Giełda
Burzliwa sesja na GPW. Porażka, ale nie pogrom byków
Giełda
WIG20 w ogonie Europy. Kluczowe wsparcie coraz bliżej
Giełda
Rynki reagują na rezygnację Bidena z kandydowania. Koniec handlu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Giełda
GPW odporna na awarię w systemie Microsoftu. Giełda w Londynie nie