Aktualizacja: 06.07.2017 16:50 Publikacja: 06.07.2017 16:50
Foto: ROL
Czy faktycznie rynek kapitałowy powinien się bać unijnej dyrektywy MiFID II, która zacznie obowiązywać od 3 stycznia przyszłego roku?
Użyłbym tutaj porównania do branży motoryzacyjnej. Pierwsza dyrektywa, która była wydana 20 lat temu i dotyczyła rynku kapitałowego, przypominała samochód rodem z PRL, czyli był prosty, nieskomplikowany i łatwy w obsłudze. MiFID I był z kolei nowoczesnym samochodem, bardzo solidnym, natomiast MiFID II jest samochodem stuningowanym, zawiera pewne dodatkowe elementy i jest naszpikowany elektroniką. Pytanie więc, czy trzeba się bać, należy adresować do osób, które w nawiązaniu do tego porównania motoryzacyjnego albo w ogóle nie lubią jeździć samochodem, albo nie chcą jeździć akurat tym modelem. Model jest znany, trzeba tylko zapoznać się z nowymi funkcjami.
Po wczorajszych znacznych spadkach, ale i kontrze pod koniec sesji, w środę główne warszawskie indeksy rosną. Pu...
Choć na większości europejskich rynków jest dziś w miarę spokojnie, to na krajowych inwestorów najwyraźniej padł...
W pierwszym kwartale w Europie przeprowadzono więcej IPO niż rok temu. W statystykach mocno zaznaczyła się polsk...
Krajowe indeksy, mimo przewagi optymistycznych nastrojów na europejskich rynkach akcji, poddały się korekcie odd...
Po jednym dniu przerwy krajowy rynek wraca do handlu z byczym nastawieniem.
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas