Indeks rynków wschodzących MSCI Emerging Markets zyskał od początku roku prawie 25 proc. Dobrze radziły sobie w tym okresie m.in. polski indeks WIG20 (wzrost o 22 proc.), turecki BIST 100 (+38 proc.) czy też Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu (+25 proc.). Część analityków wskazuje, że akcje z rynków wschodzących stają się coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów.
– Myślę, że prawdopodobnie inwestorzy zwrócą się bardziej ku rynkom wschodzącym. Wyceny są tam bardziej atrakcyjne. Inwestorzy zaczynają też dostrzegać, że fundamenty są tam dobre – twierdzi James Butterfill, szef działu analiz i strategii rynkowej w firmie ETF Securities.
– Atrakcyjne stopy zwrotu, rozsądne wyceny oraz osłabienia dolara są powodami, dla których wciąż nie jest za późno, by inwestować na rynkach wschodzących – uważa Emily Whiting, zarządzająca funduszem w J.P.Morgan Asset Management.
Według wyliczeń analityków firmy inwestycyjnej Pictet Asset Management wzrost PKB na rynkach wschodzących przyspieszył w I kwartale do 4,3 proc. z 4 proc. w końcówce 2016 r. W II kwartale te dane powinny być jeszcze lepsze. Analitycy Pictet Asset Management wskazują również, że nastoje konsumenckie w gospodarkach wschodzących są najlepsze od grudnia 1993 r.