Reklama

Aleksander Kocic, strateg Deutsche płynność postrzega jako coś, co na głowie postawiło rynek obligacji

Od lat naukowcy, inwestorzy i regulatorzy toczą spór o definicję płynności. Dla wielu termin ten oznacza zdolność sprzedaży aktywów bez znaczącego wpływu na cenę, przypomina Bloomberg. Z kolei dla innych płynność jest oznaką zdrowego rynku lub symptomem choroby wywołanej przez łatwy pieniądz pompowany przez banki centralne od czasu kryzysu finansowego.

Aktualizacja: 18.09.2017 12:26 Publikacja: 18.09.2017 12:22

Aleksander Kocic, strateg Deutsche płynność postrzega jako coś, co na głowie postawiło rynek obligacji

Foto: AFP

Aleksander Kocic, strateg Deutsche Banku zajmujący się instrumentami pochodnymi, płynność postrzega jako coś, co na głowie postawiło rynek obligacji- przekształcając 100-letnią regułę długu i zamieniając największy rynek świata w teoretycznie coś dużo bardziej ryzykownego.

Kocic twierdzi, że płynność przekształca ryzyko niewypłacalności w ryzyko, iż instrumenty reprezentujące zadłużenie nie znajdą nabywców.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Giełda
Szaleństwo zakupów na starcie piątkowej sesji. WIG20 najwyżej od 2008 roku
Giełda
GPW, Orlen, PKO BP i inni. Czyli polowanie na wakacyjne dywidendy
Giełda
Emocjonalne pożegnanie z giełdą. Z GPW zniknie kilka spółek
Giełda
Entuzjazm na moskiewskiej giełdzie po ultimatum Trumpa. Co tak ucieszyło Rosjan?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Giełda
WIG20 z trudem brnie na nowe szczyty
Reklama
Reklama