WIG20 rozpoczął sesję na poziomie 2162 pkt., czyli 1,86 proc. poniżej ostatniego zamknięcia. Było to znaczące odchylenie, bo mWIG40 zyskał na otwarciu 0,37 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,57 proc. Znaczny udział spadku wskaźnika największych spółek miało odjęcie prawa do dywidendy od akcji PZU.
Już pierwsza godzina handlu przyniosła cofnięcie podaży i zryw indeksu blue chipów aż do 2197 pkt. Charakterystyczna była zmienność największych spółek, do południa na przemian spadały by za kilka kwadransów wzrosnąć do punktu rozpoczęcia ruchu cenowego.
Kupujący przejęli inicjatywę dopiero w drugiej połowie handlu, kiedy ustanowiono maksimum sesyjne na poziomie 2209 pkt. WIG20 zmieniał się w rytm rozwiniętych rynków europejskich. Pod koniec handlu na GPW przecena dotknęła rynki zachodnioeuropejskie, a DJ Euro Stoxx tracił wtedy ok. 1 proc., na skutek czego WIG20 spadł na zamknięciu o 0,99 proc. do 2181 pkt.
Aktywność inwestorów na rynku akcji była umiarkowana, na szerokim rynku obrót sięgnął ok. 1,05 mld zł, z czego ok. 83 proc. przypadło na WIG20. Najchętniej handlowano papierami PKO BP, Pekao i PZU, gdzie obrót sięgnął odpowiednio 178 mln zł, 125 mln zł i 124 mln zł.
Wśród blue chips najbardziej zyskały akcje TVN i Asseco Poland, odpowiednio o 3,7 proc. i 3,1 proc. Na drugim biegunie znalazły się walory PBG i Lotosu, które straciły odpowiednio 5,6 proc. i 2,7 proc. Małe i średnie spółki były mocniejszej w porównaniu z flagową dwudziestką, mWIG40 stracił symbolicznie 0,01 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,19 proc.