Akcje
Niemal wszystkie europejskie giełdy były w poniedziałek zamknięte z okazji drugiego dnia świąt. Działały jednak nowojorskie rynki oraz azjatyckie parkiety. Reagowały one głównie na dosyć kiepskie, piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy (wzrost liczby etatów w marcu o jedynie 120 tys., czyli o mniej niż się spodziewano). Ponadto w nastrojom zaszkodziły również dane o inflacji w Chinach. Sesja w Azji minęła więc pod znakiem znaczących spadków. Szanghajski indeks CSI 300 stracił w ciągu dnia 0,98 proc., Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu spadł o 0,95 proc. a tokijski Nikkei 225 zniżkował o 1,47 proc. Nowojorski indeks S&P 500 tracił na początku sesji 1,2 proc. Dzisiaj uwagę inwestorów zacznie absorbować sezon wyników w USA. Koncer metalurgiczny Alcoa, będzie pierwszą dużą amerykańską spółką, która opublikuje raport za pierwszy kwartał 2012 r. Prognozy mówią o lekkim spadku jej zysku netto. Analitycy spodziewają się, że ten sezon wyników może okazać się dosyć kiepski. W tym tygodniu, ważnym dla inwestorów dniem będzie piątek. Poznamy wówczas dane o chińskim PKB w pierwszym kwartale, a także wyniki banków JPMorgan Chase i Wells Fargo, pierwszych dużych instytucji finansowych publikujących dane w tym sezonie.
Waluty
Poniedziałek był kolejnym dniem osłabienia złotego. Za dolara płacono po godz. 15 (czyli tuż przed otwarciem nowojorskiej giełdy) nawet 3,199 zł, gdy w piątek rano 3,148 zł. Euro kosztowało w poniedziałek po południu 4,177 zł, gdy w piątek rano 4,148 zł. Do osłabienia polskiej waluty przyczyniły się m.in. słabe dane z amerykańskiego rynku pracy. Złoty stał się więc ofiarą ogólnego pogorszenia się nastrojów na rynkach. W Wielki Piątek i Poniedziałek Wielkanocny euro traciło do dolara, a jen umacniał się wobec innych głównych walut świata.
Surowce
Pierwszy dzień tygodnia był dosyć spokojny na rynkach surowcowych. M. in. dlatego, że nie pracowała Londyńska Giełda Metali. Jednakże ceny metali przemysłowych na amerykańskich giełdach lekko spadały. Traciła również ropa. Za baryłkę ropy gatunku WTI płacono w poniedziałek po południu w Nowym Jorku 101,35 USD, gdy w piątek 103,3 USD. Rosła natomiast cena złota. Od piątku do poniedziałkowego popołudnia uncja kruszcu zdrożała w Nowym Jorku z 1636,4 USD do 1644,35 USD.