Nowa strategia giełdy bez zaskoczenia

Warszawskiej giełdzie marzy się podbój Europy Środkowo?-Wschodniej. Pierwszy etap to współpraca z Wiedniem.

Publikacja: 17.01.2014 03:00

Nowa strategia giełdy bez zaskoczenia

Foto: Bloomberg

Lider Europy Środkowo-Wschodniej oraz znaczący gracz na europejskim rynku kapitałowym to cele strategiczne, jakie stawia sobie GPW na lata 2014–2020 r . Jak podkreślają analitycy, w zaprezentowanej w czwartek strategii zaskoczeń nie ma, ale też nie należało się ich spodziewać.

CEESEG w tym roku?

– Dobrze, że strategia się pojawiła, ale nie zaskoczyła ona niczym ani negatywnym, ani pozytywnym – mówi Łukasz Jańczak, analityk BM BESI. Wtóruje mu Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego. – W strategii GPW nie pojawiły się konkrety, ale też trudno było się ich spodziewać, a ewentualne ogłoszenie szczegółów już teraz mogłoby być sporym zaskoczeniem. Główne kierunki rozwoju GPW są znane od pewnego czasu – podkreśla.

Koncentrują się one m.in. na ekspansji geograficznej warszawskiego rynku. Jak podkreślono w strategii, to właśnie dzięki „partnerskiemu aliansowi strategicznemu lub partnerskiemu połączeniu" GPW chce zrealizować stawiane przed sobą cele. Adam Maciejewski, prezes warszawskiego rynku, podkreśla, że pierwszym wyborem jest grupa CEESEG, w skład którego wchodzi giełda w Wiedniu (która jest podmiotem dominującym) oraz parkiety w Pradze, Budapeszcie i Lublanie. Rozmowy o ewentualnej współpracy (forma na razie nieznana) trwają już od dłuższego czasu. Szef GPW liczy jednak, że projekt ten zostanie zamknięty jeszcze w tym roku. Czy rzeczywiście do tego dojdzie?

W dużej mierze zależy to od głównego akcjonariusza warszawskiej giełdy, czyli Skarbu Państwa. Niestety, w czwartek nie uzyskaliśmy odpowiedzi ze strony MSP, czy jest na to szansa.

Nie tylko Europa

– Chcemy być jedną giełdą dla całego regionu, wszystkie klasy aktywów powinny być oferowane przez naszą grupę kapitałową. Oznacza to doprowadzenie do pełnej konsolidacji giełd regionu – mówi Maciejewski. Andrzej Powierża podkreśla jednak, że przy współpracy z Wiedniem jest wiele newralgicznych kwestii.

– Sama giełda wiedeńska udowodniła, że łatwo jest kupić inne parkiety, ale trudniej później rozwinąć je i zwiększyć ich wartość – mówi. – Myślę, że jeśli dojdzie do współpracy GPW z CEESEG, to oprócz tak oczywistych tematów jak struktura akcjonariatu itp. ważne będą także kwestie miękkie, czyli to, jak zostaną ułożone relacje między giełdami. Aby alians odniósł sukces, to i Wiedeń, i Budapeszt oraz pozostałe parkiety CEESEG muszą czuć się dowartościowane i być zadowolone ze swojej pozycji w grupie – dodaje.

Ambicje zarządu GPW nie kończą się jednak na Europie Środkowo-Wschodniej. Szef warszawskiego parkietu liczy, że do 2020 r. nasz rynek stanie się także liczącym graczem na europejskiej arenie. Nie wyklucza przy tym współpracy z innymi giełdami.

– Po ewentualnym połączeniu z CEESEG musimy osiągnąć mocną pozycję konkurencyjną, która potencjalnie pozwoli na partnerski alians strategiczny lub partnerskie połączenie z innym silnym podmiotem branżowym – wyjaśnia. Jak podkreślił, jednym z kierunków rozwoju może być ekspansja na rynek afrykański.

Ekspansja zagraniczna nie jest jednak jedynym założeniem nowej strategii GPW. Przedstawiciele warszawskiego rynku zapowiadają również wprowadzenie nowych usług biznesowych niezwiązanych z działalnością podstawową. Aktualnie GPW analizuje 11 takich inicjatyw.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.tychmanowicz@rp.pl

Z dużej chmury mały deszcz

GPW zaprezentowała skrót strategii ?na najbliższe siedem lat.

Oczekiwania były duże, ale jak to zwykle bywa w takich przypadkach, okazały się na one wyrost. W zaprezentowanym dokumencie nie ma żadnych liczb ani też konkretnych dat. Jest za to mowa m.in. o nowych inicjatywach biznesowych, aczkolwiek też nikt nie ujawnił, czego dokładnie mają one dotyczyć. Bo to, że ambicje GPW ma duże, wiemy od dłuższego czasu. Tak samo jak to, że chce nawiązać współpracę ze skoncentrowanym wokół Wiednia holdingiem CEESEG. Wciąż natomiast nie wiadomo, na czym miałaby polegać owa kooperacja.

Wiedeń jest dla Warszawy pierwszym wyborem przy ekspansji regionalnym. Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się słuszny. W skład grupy CEESEG oprócz Wiednia wchodzi także giełda w Pradze, Lublanie i Budapeszcie. Problem jednak w tym, że konsolidacja giełd nie jest takim prostym zadaniem. Co więcej, nie daje ona gwarancji sukcesu, o czym najboleśniej przekonał się... Wiedeń. Jeszcze kilka lat temu to Warszawa patrzyła z zazdrością na tamtejszy rynek, a Wiedeń tak samo jak GPW szukał pomysłów na rozwój. Postawił na zakup innych giełd i jak się okazało, nie przyniosło to oczekiwanych efektów. Warto by się dowiedzieć, na co teraz liczy zarząd GPW, który jest bardzo zdeterminowany, by podjąć tę współpracę. Jest jeszcze druga strona medalu. GPW nie ma na arenie europejskiej dominującej pozycji. Jej ruchy dokładnie są obserwowane przez konkurentów. Ciężko więc oczekiwać, że na tacy zostanie podana cała paleta pomysłów. Mimo to wszyscy chyba liczyliśmy na nieco więcej.

—Przemysław Tychmanowicz

Lider Europy Środkowo-Wschodniej oraz znaczący gracz na europejskim rynku kapitałowym to cele strategiczne, jakie stawia sobie GPW na lata 2014–2020 r . Jak podkreślają analitycy, w zaprezentowanej w czwartek strategii zaskoczeń nie ma, ale też nie należało się ich spodziewać.

CEESEG w tym roku?

Pozostało 94% artykułu
Giełda
Lawina przejęć w USA?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Giełda
Norweski fundusz naftowy z kolejnym rekordem