Inwestorom puszczają nerwy

Inwestorom puszczają nerwy. Akcje spółek z niektórych branż są już najtańsze od 2008 r. W przeszłości był to sygnał do kupna. A teraz?

Publikacja: 19.05.2014 13:43

Globalni zarządzający podwyższyli udział gotówki w portfelach do najwyższego poziomu od dwóch lat i twierdzą, że Ameryka jest najgorszym miejscem od inwestowania, wskazują wyniki sondażu przeprowadzonego przez Bank of America, opublikowane w minionym tygodniu.

W maju 2014 r. z funduszy  amerykańskich akcji wycofano około 10 miliardów dolarów, co może oznaczać, że ten miesiąc będzie najgorszy od sierpnia 2013 r. , wskazują dane zebrane przez Bloomberga i Investment Company Institute.

Sceptycyzm co do perspektyw rynku akcji ogarnia też inwestorów indywidualnych, którzy w 2013 r. wracali na rynek akcji po raz pierwszy od 2009 r. kiedy wystartował obecny rynek byka.  W latach 2009-2012 z funduszy  powierniczych wycofali  oni ponad 400 miliardów dolarów.

Tacy zarządzający jak David Tepper twierdzą, że ostrożność obecnie jest wskazana, ale dla innych ekspertów brak przesadnego optymizmu (exuberance) jest zdrowym sygnałem stwarzającym możliwość dalszych wzrostów.

-Ściany strachu są wszędzie - powiedział  Robert Doll, strateg Nuveen Asset Management, chicagowskiej firmy zarządzającej 118 miliardami dolarów,  w programie „Surveillance" Bloomberg Radio.  Przyznaje, że jeszcze nie widział by inwestorzy tak słabo wierzyli w rynek byka jak obecnie.

Od 2000 roku zanotowano 12 przypadków, kiedy napływy do funduszy powierniczych stały się ujemne  po co najmniej trzech miesiącach napływów. 60 dni później przeciętnie Standard&Poor's500 był 2,2 proc. nad kreską w porównaniu ze średnim wzrostem na poziomie 0,6 proc. we wszystkich porównywalnych okresach, wynika z danych Bloomberga.

W ubiegłym tygodniu wartość indeksu Standard&Poor's500 zmieniła się w niewielkim stopniu po osiągnięciu 13 maja przez ten wskaźnik  rekordu na poziomie  1897,45 pkt. Od  pierwszych dni marca Russell 2000 obejmujący mniejsze spółki stracił 8,8 proc., a Nasdaq Internet Index jest pod kreską 18,8 proc. Około 20 proc. spółek notowanych na Nasdaq w tym roku straciło ponad 20 proc. wartości rynkowej. .

- Ludzie są trochę zatroskani, że coś może rysować się na horyzoncie - wskazuje Eric Schoenstein z Jensen Quality Growth Fund, zarządzającego aktywami o wartości 5,3 miliarda dolarów,  nawiązujący do potencjalnego załamania podobnego do tych które miały miejsce w 2000 r. i 2007 r. - Inwestorzy są niespokojni i prawdopodobnie ma to sens, ponieważ wydłuża trwanie rynku byka - uważa.

Globalni zarządzający podwyższyli udział gotówki w portfelach do najwyższego poziomu od dwóch lat i twierdzą, że Ameryka jest najgorszym miejscem od inwestowania, wskazują wyniki sondażu przeprowadzonego przez Bank of America, opublikowane w minionym tygodniu.

W maju 2014 r. z funduszy  amerykańskich akcji wycofano około 10 miliardów dolarów, co może oznaczać, że ten miesiąc będzie najgorszy od sierpnia 2013 r. , wskazują dane zebrane przez Bloomberga i Investment Company Institute.

Pozostało 80% artykułu
Giełda
Lawina przejęć w USA?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Giełda
Norweski fundusz naftowy z kolejnym rekordem