GPW szuka dna

po spokojnym starcie w Warszawie dalsze spadki.

Publikacja: 24.11.2015 08:27

GPW szuka dna

Foto: Bloomberg

O poniedziałkowej sesji inwestorzy na warszawskim parkiecie chcą jak najszybciej zapomnieć. Mimo że europejskie parkiety notowały symboliczne zmiany, u nas karty rozdawała podaż. W pewnym momencie WIG20 tracił niemal 3 proc. Na koniec sesji był 2 proc. pod kreską. Duża część największych spółek straciła ponad 5 proc. Czy we wtorek byki wezmą rewanż?

Po początku handlu ciężko wyciągać optymistyczne wnioski. WIG20 co prawda rozpoczął na plusie, ale wzrost był symboliczny. A potem zaczął się gwałtowny spadek, sięgający 1 proc. Problemem jest otoczenie. Większość europejskich rynków notowania zaczęła od zniżek.

Niewielkimi spadkami zakończyła się poniedziałkowa sesja na Wall Street. Dow Jones Industrial stracił 0,17 proc., zaś S&P 500 0,12 proc. Rynek co prawda poznał kilka ciekawych publikacji makroekonomicznych, jednak tak naprawdę wszyscy już czekają na grudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej i jej decyzji w sprawie stóp procentowych.

Stosunkowo udany dzień mają za sobą inwestorzy w Azji. Nikkei zyskał 0,2 proc. Giełda w Szanghaju przed zakończeniem sesji notowała podobne zwyżki.

Czym we wtorek będą żyli inwestorzy? Przed południem najważniejszym odczytem będzie z pewnością wskaźnik IFO z Niemiec. Prawdziwe emocje czekają nas jednak w drugiej połowie dnia. Wtedy to napłyną dane ze Stanów Zjednoczonych. Poznamy odczyt PKB w III kwartale oraz wskaźnika Conference Board.

Dane te mogą wpłynąć także na notowania walut. Rano dolar kosztował 4 zł. Euro było wyceniane na 4,25 zł.

O poniedziałkowej sesji inwestorzy na warszawskim parkiecie chcą jak najszybciej zapomnieć. Mimo że europejskie parkiety notowały symboliczne zmiany, u nas karty rozdawała podaż. W pewnym momencie WIG20 tracił niemal 3 proc. Na koniec sesji był 2 proc. pod kreską. Duża część największych spółek straciła ponad 5 proc. Czy we wtorek byki wezmą rewanż?

Po początku handlu ciężko wyciągać optymistyczne wnioski. WIG20 co prawda rozpoczął na plusie, ale wzrost był symboliczny. A potem zaczął się gwałtowny spadek, sięgający 1 proc. Problemem jest otoczenie. Większość europejskich rynków notowania zaczęła od zniżek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW
Giełda
Polskie akcje na celowniku kupujących. Indeksy na nowych szczytach hossy
Giełda
Spółki hojnie dzielą się zyskami. Atrakcyjne dywidendy do wzięcia
Giełda
Berkshire Hathaway gromadzi gotówkę. Buffett pozbywa się akcji
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW