Aktualizacja: 10.07.2017 18:02 Publikacja: 10.07.2017 18:02
Foto: Bloomberg
Drugi tydzień lipca rozpoczął się nieźle dla warszawskiego parkietu. WIG20, z ponad 0,7-proc. wzrostem, w pierwszych godzinach poniedziałkowego handlu znajdował się w czołówce głównych europejskich parkietów. Poranna zwyżka nie została jednak poparta obrotami. Wraz z upływem kolejnych godzin przy ul. Książęcej notowania indeksu blue chips uspokajały się i na koniec sesji WIG20 wyniósł 2300,66 pkt, czyli wzrósł o 0,21 proc. Brak zdecydowania oraz kurczowe trzymanie się inwestorów pułapu na 2300 pkt jest od razu widoczny na wykresie WIG20. Ani bykom, ani niedźwiedziom nie udaje się odciągnąć WIG20 zbyt daleko od tego poziomu. W poniedziałek wyrysowała się krótka czarna świeca z podobnej długości cieniami dolnym i górnym. Do tego obroty, które podobnie jak w piątek wyniosły około 0,5 mld zł. Nie oznacza to, że podobny marazm miał miejsce na walorach całej największej dwudziestki. Akcje Eurocashu, które już w piątek mocno drożały, w poniedziałek zaliczyły kolejny udany dzień. Pod koniec sesji kurs rósł 3,6 proc. i sięgnął 33,05 zł. Około 1,5 proc. drożały także akcje trzech spółek energetycznych: Tauronu, PGNiG i Energi. Udany dzień mają za sobą również firmy petrochemiczne, tj. PKN Orlen i Lotos, a także Asseco Poland. Słabo poradziły sobie spółki odzieżowe, czyli CCC (zniżka o około 2 proc.) oraz LPP.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
W stolicy wpadł Dmitrij V., ścigany przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie. Zatrzymali go policjanci CBŚP.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas