DM BZ WBK podniósł rekomendację dla akcji Pekao do „kupuj" ze „sprzedaj", a cenę docelową do 150 zł ze 113,8 zł. Dzisiaj za walory tego drugiego co do wielkości banku w Polsce płaci się 123 zł. Jego kurs akcji zachowuje się w tym roku słabo, od stycznia zyskał tylko 5,5 proc. (WIG-banki 26,6 proc.), przez ostatni miesiąc spadł o 4,5 proc. To jednak kolejna w ostatnim czasie pozytywna rekomendacja dla Pekao. Obecnie ten kredytodawca ma największy odsetek pozytywnych zaleceń spośród największych banków na GPW (50 proc. „kupuj", 35 proc. „trzymaj" i 15 proc. „sprzedaj").
Ostatnia słabość notowań Pekao spowodowała, że wyparowała utrzymująca się przez parę lat wyraźna premia w wycenie nad PKO BP – biorąc pod uwagę wskaźnik C/Z, premia ta zamieniła się w dyskonto. Dla Pekao C/Z wynosi 15,0 i 14,0, dla PKO BP zaś 15,9 i 14,1 (odpowiednio dla prognozowanych zysków na 2017 i 2018 r.). Na wskaźniku C/WK premia wciąż jest, choć istotnie zmalała – dla Pekao wskaźnik przyjmuje wartości 1,43 i 1,42, dla PKO BP 1,30 i 1,20.
Dla akcji Millennium rekomendacja została podniesiona do „trzymaj" ze „sprzedaj", a cena docelowa do 7,95 zł z 4,75 zł. Obecny kurs na GPW to 8,25 zł, od początku roku urósł aż o 59 proc., głównie za sprawą pozytywnych dla banku informacji o rozstrzygnięciu sprawy hipotek walutowych. Według analityków BZ WBK bank Millennium jest jednym z najtańszych w Polsce.
- Nasze szacunki na lata 2019/2020, pomimo że są trochę niższe niż cele wyznaczone przez zarząd, sugerują dobre perspektywy (10 proc. średniorocznego wzrostu zysku na akcję w latach 2018-2020). Pomimo istotnego wzrostu kursu akcji od początku roku, przy zakładanym poziomie C/Z 11,8/10,5 oraz C/WK 1,2/1,0 w okresie 2018/2019, oraz przy założeniu braku konwersji walutowych kredytów hipotecznych, Millennium jest nadal jednym z najtańszych banków w Polsce - dodają.
Zaznaczają, że trzeba mieć jednak na uwadze coraz większe prawdopodobieństwo nałożenia na sektor dodatkowych obciążeń z tytułu walutowych kredytów hipotecznych (w 2018 roku oraz później) i w konsekwencji wzrostu wskaźników wyceny, co zmniejsza entuzjazm analityków do spółki.