Reklama
Rozwiń

Najwięcej wniosków o dotacje na Mazowszu i Śląsku

W tych regionach w jednym konkursie średnio składanych jest najwięcej wniosków o dotacje – około 200

Aktualizacja: 23.07.2011 01:03 Publikacja: 23.07.2011 01:02

Najwięcej wniosków o dotacje na Mazowszu i Śląsku

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Jak wynika z danych resortu rozwoju regionalnego, najwięcej wniosków o unijne dofinansowanie przypada na jeden konkurs na Mazowszu – średnio 202, i na Śląsku – średnio 191.

– W tych województwach jest najwięcej firm. Są też prężne samorządy – tłumaczy Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM. – I mimo że to regiony z największymi budżetami, to podejrzewam, że gdybyśmy podzielili środki przez liczbę przedsiębiorstw, to na jedną firmę przypadłoby mniej pieniędzy niż np. na Opolszczyźnie, która ma najmniejszy budżet.

W obu regionach to w dużej mierze zasługa przedsiębiorców, którzy gremialnie składali wnioski o dofinansowanie. W Mazowieckiem dotyczyło to w szczególności naborów projektów firm o charakterze inwestycyjnym.

– Na Mazowszu ta średnia, przynajmniej w przypadku przedsiębiorców, nie dziwi. Konkurs na projekty inwestycyjne ogłoszono w 2008 r., a potem dwa lata czekaliśmy na kolejny

– wskazuje Marzena Chmielewska, dyrektor w Departamencie Europejskim PKPP Lewiatan.

Reklama
Reklama

Myląca statystyka

Jak podaje resort rozwoju, najmniej projektów konkuruje na Dolnym Śląsku – średnio 35 w konkursie, oraz na Warmii i Mazurach – 36. Jednak w przypadku tego pierwszego regionu to tylko czysta statystyka, która może wprowadzić w błąd.

– Dolny Śląsk jako chyba jedyny region w kraju wprowadził tzw. systemowy tryb wyboru projektów publicznych będący de facto wstępną selekcją wniosków o dotacje. Składano ich mniej więcej tyle co w innych regionach o podobnym potencjale, ale w statystyce ujęte są jedynie wnioski, które przeszły preselekcję – wyjaśnia Ireneusz Ratuszniak, ekspert ds. funduszy UE, do niedawna dyrektor odpowiedzialny za środki UE w dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Z kolei w Warmińsko-Mazurskim niewielka średnia może wynikać z liczby naborów.

– Ogłoszono tam 99 konkursów, najwięcej w kraju. Dlatego średnia jest niska – tłumaczy Chmielewska. Jabłońska dodaje, że to duży region ze sporym budżetem, ale dość biedny i z niewielką liczbą firm.

Generalnie jednak pozyskanie dotacji z programów regionalnych jest z roku na rok coraz trudniejsze. W 2008 r. średnio w regionach w jednym konkursie składano 69 aplikacji, w 2009 było ich 74, a w roku ubiegłym już 87. Urzędy marszałkowskie i inne instytucje zaangażowane w realizację programów regionalnych miały i mają więc z czego wybierać.

Firmy w natarciu

A jaka jest sytuacja w programach krajowych? Zdecydowanie najtrudniej pozyskać pieniądze z „Innowacyjnej gospodarki". W ub.r. średnia liczba wniosków o dofinansowanie składanych w jednym konkursie zamkniętym wyniosła aż 395 aplikacji.

Reklama
Reklama

To absolutny rekord niemający odpowiednika w żadnym innym programie operacyjnym. Rok wcześniej, w 2009 r., największa konkurencja także panowała w „Innowacyjnej gospodarce". Wtedy składano średnio 217 aplikacji, ale nie zawsze tak było, bo jeszcze w 2008 r. średnia liczba wniosków wynosiła tylko 50 i była niższa niż w „Kapitale ludzkim", w którym składano ich ówcześnie 114.

W „Kapitale ludzkim" tendencja jest zresztą odwrotna niż w „Innowacyjnej gospodarce" i programach regionalnych. Od 2008 r. liczba aplikacji spada. W 2009 r. było ich średnio 111, a w 2010 r. już tylko 90.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.osiecki@rp.pl

Jak wynika z danych resortu rozwoju regionalnego, najwięcej wniosków o unijne dofinansowanie przypada na jeden konkurs na Mazowszu – średnio 202, i na Śląsku – średnio 191.

– W tych województwach jest najwięcej firm. Są też prężne samorządy – tłumaczy Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM. – I mimo że to regiony z największymi budżetami, to podejrzewam, że gdybyśmy podzielili środki przez liczbę przedsiębiorstw, to na jedną firmę przypadłoby mniej pieniędzy niż np. na Opolszczyźnie, która ma najmniejszy budżet.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Fundusze europejskie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jest zgoda KE na przedłużenie KPO do końca 2026 roku
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Fundusze europejskie
Polska prezydencja przygotuje grunt pod negocjacje budżetu UE
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama