Co do zasady, zgodnie z ustawą o zbiórkach publicznych, wszelkie publiczne zbieranie ofiar w gotówce lub w naturze na pewien z góry określony cel wymaga uprzedniego pozwolenia władzy.
Od zasady tej ustawodawca przewidział jednak pewne wyjątki. Dotyczy to np. zbiórek organizowanych na ściśle określony cel wśród kolegów z pracy.
Potwierdzają to wyjaśnienia Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Z odpowiedzi resortu wynika, że zgodnie z przepisami ustawy o zbiórkach publicznych akcja zbierania funduszy wyłącznie w gronie współpracowników nie wymaga pozwolenia. Tego rodzaju przedsięwzięcie nie ma bowiem charakteru publicznego.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przypomina, że ze zbiórką publiczną, która wymaga pozwolenia organu administracji, mamy do czynienia wyłącznie wtedy, gdy jednocześnie zaistnieją trzy przesłanki, tj. „z góry określony" cel zbiórki, publiczny charakter akcji oraz zbieranie ofiar. O publicznym charakterze decyduje skierowanie ogłoszenia do bliżej nieokreślonego adresata (np. odbiorców internetu, telewizji, prasy), a zbieraniem jest zarówno przyjmowanie ofiar, jak i wskazanie potencjalnym ofiarodawcom formy, w jakiej mogą uczestniczyć w realizacji konkretnego celu.
Resort zwraca uwagę, że ustawa o zbiórkach publicznych mówi także o tzw. zbiórce koleżeńskiej. Mamy z nią do czynienia, gdy odbywa się ona w urzędzie publicznym na podstawie pozwolenia przełożonego. Jest prowadzona na cele godne poparcia, zbierane są środki finansowe bądź dary rzeczowe, w szczególności na rzecz konkretnej osoby – pracownika urzędu bądź osoby należącej do kręgu bliskich jej osób.