Wniosek o podwyżkę stóp o kolejne 25 punktów

Rada Polityki Pieniężnej dyskutowała dziś o kształtowaniu się cen kontrolowanych i cen żywności, sytuacji na rynku pracy, kryzysie globalnym oraz poziomie stóp w Polsce i za granicą.

Aktualizacja: 20.03.2008 15:40 Publikacja: 20.03.2008 14:24

Prezes NBP Sławomir Skrzypek

Prezes NBP Sławomir Skrzypek

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Najważniejszy dla Rady jest wpływ powyższych czynników na inflację.

Rada analizowała dlaczego w styczniu roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych ponownie zwiększyło się. Plasuje się ono nie tylko powyżej celu inflacyjnego wynoszącego 2,5 procenta, ale i górnej granicy odchyleń czyli 3,5 procenta.

Ma być to skutek wzrostu dynamiki cen kontrolowanych (w tym cen usług związanych z użytkowaniem mieszkania oraz cen nośników energii). Do inflacji przyczynia się też wzrost dynamiki cen innych usług oraz dalszy wzrost cen żywności i paliw, związany ze zjawiskami globalnymi.

- W nadchodzących miesiącach należy oczekiwać dalszego wzrostu inflacji bazowej netto m.in. w wyniku wzrostu cen kontrolowanych, w szczególności cen energii i gazu – podaje Rada.

Odnosząc się do sytuacji na rynku pracy, wskazano, że obserwowany dotychczas oraz oczekiwany wzrost jednostkowych kosztów pracy oddziałuje w kierunku wzrostu presji inflacyjnej.

Dane styczniowe dotyczące płac i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw mogą być trudne do zinterpretowania ze względu na zmianę próby statystycznej przedsiębiorstw na początku każdego roku.

Członkowie RPP wskazali, że choć Polska nadal spełnia kryterium inflacyjne z Maastricht, istnieje ryzyko, że w nadchodzącym okresie przestanie je spełniać.

Wynikałoby to w części z oczekiwanego wzrostu cen kontrolowanych, pozostającego poza wpływem polityki pieniężnej. Część członków Rady wskazała na potrzebę odpowiedniej koordynacji polityki fiskalnej i polityki monetarnej w okresie poprzedzającym przystąpienie Polski do strefy euro.

Jednocześnie za wyjątkiem Polski i Słowacji wszystkie nowe kraje UE spoza strefy euro nie spełniają kryterium.

Wedle Rady prawdopodobne obniżenie aktywności w gospodarce światowej może przyczynić się do spowolnienia dynamiki wzrostu także w Polsce, m.in. ze względu na utrudnienia w dostępie do kredytów dla przedsiębiorstw.

Rada zwraca uwagę na utrzymującą się niepewność co do perspektyw wzrostu gospodarki światowej, w szczególności USA i strefy euro, ale także gospodarkach wschodzących.

Inni członkowie Rady argumentowali, że obniżenie aktywności w USA może być krótkotrwałe i mieć niewielką skalę m.in. ze względu na osłabienie kursu dolara przy rosnącej otwartości gospodarki amerykańskiej, nadal relatywnie wysoką rentowność amerykańskich przedsiębiorstw, a także znaczący udział sektora usług w PKB.

Oczekiwane są dalsze obniżki stóp procentowych w USA i Wielkiej Brytanii oraz strefie euro. Część Rady zwraca uwagę na to, że łagodzenie polityki pieniężnej przez niektóre banki centralne następuje mimo obserwowanej w tych krajach wysokiej inflacji. Poziom realnej stopy procentowej w Polsce jest stosunkowo wysoki na tle innych krajów regionu, a w wyniku aprecjacji realnego kursu złotego restrykcyjność polityki pieniężnej w Polsce utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie.

Część Rady argumentuje, że zacieśnianie polityki pieniężnej w Polsce zwiększyłoby dysparytet stóp procentowych między Polską a USA oraz strefą euro, co może zwiększać napływ krótkoterminowego kapitału do Polski oraz oddziaływać w kierunku aprecjacji kursu złotego. Zdaniem tych członków osłabiłoby to konkurencyjność polskiej gospodarki oraz spowodowało narastanie nierównowagi zewnętrznej.

W Polsce w latach 2006-2007 - inaczej niż w niektórych innych krajach regionu - pogłębiło się niekorzystne saldo wymiany handlowej, a eksport wzrastał wolniej niż import. Wyższy dysparytet stóp procentowych zwiększa udział kredytów denominowanych w walutach obcych w kredytach ogółem, co może osłabić siłę oddziaływania krajowej polityki pieniężnej na popyt krajowy.

Przyczyną łagodzenia polityki monetarnej przez niektóre banki centralne jest wedle członków Rady oczekiwane spowolnienie aktywności oraz zaburzenia na rynkach finansowych.

Poziom nominalnych stóp procentowych niezbędny do utrzymania inflacji na poziomie celu jest w Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach regionu, wyższy niż w strefie euro m.in. ze względu na wyższe tempo wzrostu gospodarczego, wynikające z wyższego tempa wzrostu wydajności pracy.

W ocenie większości członków Rady zacieśnienie polityki pieniężnej powinno być wyważone i następować stopniowo. Chodzi o potencjalny wpływ podwyższenia stóp na kurs złotego oraz perspektyw wzrostu gospodarczego na świecie.

Wcześniejszy wniosek o podwyższenie podstawowych stóp procentowych NBP o 50 punktów bazowych nie został przyjęty. Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe do poziomu: stopa referencyjna 5,5 procenta, stopa lombardowa 7,00%, stopa depozytowa 4 procent, a stopa redyskonta weksli 5,75 procenta.

Najważniejszy dla Rady jest wpływ powyższych czynników na inflację.

Rada analizowała dlaczego w styczniu roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych ponownie zwiększyło się. Plasuje się ono nie tylko powyżej celu inflacyjnego wynoszącego 2,5 procenta, ale i górnej granicy odchyleń czyli 3,5 procenta.

Pozostało 94% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu