Koronawirus uderzy w kredyty

W lutym jeszcze nie widać było wpływu epidemii kredyty – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Ale analitycy spodziewają się dużego ciosu w kolejnych miesiącach, który odbije się nie tylko na sprzedaży, ale i spłacalności kredytów.

Aktualizacja: 18.03.2020 11:10 Publikacja: 18.03.2020 11:08

Koronawirus uderzy w kredyty

Foto: Bloomberg

- W lutowej sprzedaży kredytów nie widać jeszcze skutków koronawirusa. Będzie on widoczny w kolejnych miesiącach. Obawiam się, że będzie bardzo negatywny – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

W lutym wartość nowych kredytów mieszkaniowych wyniosła 5,67 mld zł, czyli urosła rok do roku aż o 29 proc. Banki udzieliły łącznie 19,8 tys. tych kredytów, co stanowi wzrost o 17,7 proc. Przez dwa miesiące tego roku udzielono hipotek na 11 mld zł, o 26,7 proc. więcej niż rok wcześniej, w ujęciu liczbowym to 38,5 tys. kredytów, co przyniosło 16,2 proc. wzrost.

- Obecnie mamy czarnego łabędzia – pandemię koronawirusa, który może bardzo negatywnie wpłynąć na rynek kredytów mieszkaniowych. Zmniejszenie popytu wskutek niepewności co do długoterminowego wpływu na gospodarkę oraz ograniczenia w instytucjach kredytowych w związku z pracą zdalną części pracowników, które mogą wydłużyć proces udzielania kredytu mieszkaniowego, mogą ograniczyć liczbę udzielanych kredytów – dodaje prof. Rogowski.

Wskaźnik spłacalności hipotek nieco się poprawił w lutym. To się jednak może zmienić, - Jedynym istotnym zagrożeniem, które mogłoby wpłynąć na wzrost poziomu szkodowości kredytów mieszkaniowych, a tym samym na wzrost poziomu ryzyka kredytowego, jest obecna sytuacja wynikająca z pandemii koronawirusa – dodaje analityk BIK.

Sprzedaż kredytów konsumpcyjnych w lutym wzrosła przez rok tylko o 0,4 proc., do 6,86 mld zł. Udzielono 543,8 tys. kredytów, o 4,9 proc. więcej niż rok temu. Przez dwa miesiące sprzedaż spadła o 0,8 proc., do 13,4 mld zł, udzielono w tym czasie 1,09 mln kredytów o 1,0 proc. więcej. Średnia wartość udzielonego kredytu konsumpcyjnego w lutym wyniosła 12,619 zł i jest niższa o 4,3 proc. niż rok temu.

Także jakość portfela kredytów konsumpcyjnych poprawiła się nieco w lutym. - Obecnie może pojawić się nowe duże ryzyko dla portfela kredytów konsumpcyjnych. Jest nim epidemia koronawirusa i jej negatywny wpływ na gospodarkę. Spowolnienie, a wręcz możliwy kryzys gospodarczy przy długotrwałym występowaniu obecnej sytuacji, spowoduje ograniczenie działalności gospodarczej, a tym samym wzrost bezrobocia oraz spadek dochodów gospodarstw domowych. W mojej opinii szczególnie dotknięte będą osoby świadczące usługi dla ludności, wolne zawody oraz freelancerzy – wyjaśnia główny analityk BIK.

- W lutowej sprzedaży kredytów nie widać jeszcze skutków koronawirusa. Będzie on widoczny w kolejnych miesiącach. Obawiam się, że będzie bardzo negatywny – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

W lutym wartość nowych kredytów mieszkaniowych wyniosła 5,67 mld zł, czyli urosła rok do roku aż o 29 proc. Banki udzieliły łącznie 19,8 tys. tych kredytów, co stanowi wzrost o 17,7 proc. Przez dwa miesiące tego roku udzielono hipotek na 11 mld zł, o 26,7 proc. więcej niż rok wcześniej, w ujęciu liczbowym to 38,5 tys. kredytów, co przyniosło 16,2 proc. wzrost.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO