Ożywienie w drugiej połowie roku

Agresywna polityka monetarna i fiskalna pomoże USA. Na razie jednak gospodarka tego kraju znajduje się coraz bliżej dna

Publikacja: 26.02.2009 02:11

Gospodarka Stanów Zjednoczonych się kurczy, deficyt nieustannie rośnie. W 2009 r. deficyt budżetu US

Gospodarka Stanów Zjednoczonych się kurczy, deficyt nieustannie rośnie. W 2009 r. deficyt budżetu USA może sięgnąć 1,5 bln dolarów (10 proc. PKB). To m.in. koszt programów pomocowych dla gospodarki. Dług publiczny, po raz pierwszy od 60 lat, może wynieść 50 proc. PKB. Ale Barack Obama zapowiada, że chce obniżyć deficyt o połowę do 2013 r.

Foto: Rzeczpospolita

Wystarczy spojrzeć na porcję dowolnych danych makroekonomicznych, by wpaść w pesymizm. Większość z nich jest najgorsza w historii.

Tak było z publikowanym w tym tygodniu indeksem zaufania amerykańskich konsumentów, który spadł do poziomu

25 pkt – najniższego w historii badań, czyli od 1967 roku. A to właśnie amerykańscy obywatele mają wyciągnąć gospodarkę z kryzysu, robiąc coraz większe zakupy. Na razie wydaje się to mało prawdopodobne z dwóch powodów. Po pierwsze, w USA panuje swoista susza kredytowa, największa od 60 – 70 lat. Banki mają ogromne problemy i nie chcą pożyczać pieniędzy ludziom, którzy dodatkowo mogą stracić pracę.

Drugi problem to rosnące bezrobocie. Od początku recesji, czyli od końca 2007 r., pracę straciło 3,7 mln Amerykanów, z czego połowa – w ostatnich trzech miesiącach. Ale choć teraz sytuacja wygląda katastrofalnie, to wiele wskazuje, że dużo gorzej już nie będzie.

Według prognoz szanowanego ośrodka amerykańskiego NABE kwartalny spadek PKB w największej gospodarce świata wyniesie 5 proc. (sprowadzony do wymiaru rocznego), a między kwietniem i czerwcem 1,7 proc. Już w drugiej połowie roku gospodarka amerykańska ma powoli zacząć odżywać. – Gospodarka USA pierwsza odbije się od dna dzięki połączonym działaniom polityki monetarnej i fiskalnej. Do tego dołożą się też niższe ceny surowców – mówi „Rz” John Praveen, ekonomista grupy finansowej Pramerica.

Te działania to agresywne posunięcia amerykańskiego banku centralnego, który pompował pieniądze w zamrożony amerykański rynek międzybankowy, obniżał stopy procentowe, a wreszcie – by poprawić firmom dostęp do finansowania – zaczął skupować obligacje przedsiębiorstw. – Już w drugiej połowie roku gospodarka zacznie rosnąć. Pierwsze dwa kwartały 2009 r. będą dnem kryzysu – mówi „Rz” Marco Annunziata, ekonomista rynków globalnych w londyńskim UniCredicie. Jednocześnie zastrzega, że wzrost będzie bardzo powolny. Ekonomiści nie wierzą w scenariusz gospodarczy przypominający literę V – szybkie ożywienie po okresie spadku PKB.

– To będzie przypominało raczej literę U z dłuższym okresem wolniejszego rozwoju – mówi John Praveen. Ale już za dwa, trzy kwartały mają być widoczne efekty planu pobudzania gospodarki przygotowanego przez administrację Baracka Obamy. – Program pobudzi konsumpcję odpowiedzialną za 70 proc. amerykańskiego PKB, ale też pozwoli na ożywienie inwestycji. Kiedy na świecie panuje recesja, trudno oczekiwać, że USA wyjdą z niej dzięki eksportowi. Bodziec do ożywienia musi się pojawić wewnątrz gospodarki – twierdzi Annunziata.

– Na ożywienie bardziej wpłyną zapowiadane inwestycje infrastrukturalne, ale może to się stać z odpowiednim opóźnieniem, czyli w 2010 r. – mówi „Rz” Stephen Koukoulas, główny strateg londyńskiego TD Securities. Jego zdaniem zanim Amerykanie zaczną kupować, najpierw muszą zmniejszyć swoje zadłużenie w bankach, a potem zwiększyć poziom oszczędności.

– Dopóki ludzie nie będą mieli poczucia, że ich miejsca pracy są bezpieczne, nie będą chętni do zakupów – uważa.

Tymczasem według prognoz stopa bezrobocia na koniec roku może sięgnąć 9 proc. wobec 7,6 proc. obecnie.

Według różnych prognoz amerykański PKB spadnie w 2009 r. o 1,3 – 2 proc. Ale już w przyszłym roku gospodarka amerykańska odżyje – zdaniem Międzynarodowego Funduszu Walutowego wzrost PKB w 2010 r. sięgnie 1,6 proc.

Wystarczy spojrzeć na porcję dowolnych danych makroekonomicznych, by wpaść w pesymizm. Większość z nich jest najgorsza w historii.

Tak było z publikowanym w tym tygodniu indeksem zaufania amerykańskich konsumentów, który spadł do poziomu

Pozostało 93% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli