Polski system wzorowany był na francuskim, ale ten już od początku lat 90., gdy powstawała Kasa Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych, był wielokrotnie zmieniany. Warto przypomnieć, że KRUS była jedynym systemem przeznaczonym dla rolników indywidualnych wśród krajów ówczesnej Europy Wschodniej, bo tylko u nas w czasie socjalizmu istniały indywidualne gospodarstwa rolne.
Świadczenia społeczne rolników są dotowane we Francji, w Austrii, Finlandii, Francji, Grecji, Luksemburgu, Niemczech. Poziom dofinansowania jest jednak różny i w niektórych krajach dofinansowującym jest tylko budżet państwa, w innych także pracodawcy, czyli rolnicy, u których pracują robotnicy rolni. Z danych europejskich dotyczących końca 2008 roku wynika, że emerytury rolnicze w Grecji finansowane są z budżetu w 100 proc., we Francji – w 65 proc. z dotacji państwowej, w Finlandii i w Austrii w ok. 70 proc., w Niemczech około 77,5 proc. płaci fundusz federalny, a w Austrii – 70 proc., zaś w Luksemburgu 33 proc.
Kraje stosują różne metody obliczania wysokości składki. We Francji jest ona uzależniona od wysokości dochodu katastralnego (podlegającego opodatkowaniu). W Niemczech jest ustalana ustawowo i kwotowo. Składki rolników pokrywają ok. 22,5 proc. wypłacanych świadczeń. W Austrii właściciele małych gospodarstw podlegają obowiązkowo tylko ubezpieczeniu wypadkowemu, ubezpieczenia rentowo-emerytalne i chorobowe obowiązkowe są dla większych gospodarstw. Wycena wartości gospodarstw przeprowadzana jest co dziesięć lat.
Ponieważ przepisy Unii Europejskiej nie określają ani zasad podlegania ubezpieczeniu, ani nie wyznaczają jednego wieku czy warunków uzyskiwania świadczenia (w przypadku ubezpieczeń rentowych czy wypadkowych), w każdym kraju inny jest wiek przechodzenia na emeryturę rolniczą.