Chiński prezydent Hu Jintao poinformował o decyzji członków BRIC w oficjalnym liście do Jacoba Zumy, prezydenta RPA, zapraszając go równocześnie na przyszłoroczny szczyt państw BRIC, który odbędzie się w Pekinie.
-Zaproszenie do grupy jest najlepszym gwiazdkowym prezentem jaki mogliśmy sobie wyobrazić. Będziemy stanowić dla członków BRIC dobry punkt wyjścia na cały kontynent, choć w zestawieniu z nimi jesteśmy małym społeczeństwem. Będziemy głosem nie tylko RPA, ale głosem całej Afryki – powiedział Maite Nkoana- Mashabane, południowoafrykański minister stosunków zagranicznych.
-Prezydent Zuma od objęcia stanowiska głowy państwa w maju zeszłego roku odbył oficjalne wizyty do wszystkich krajów członkowskich BRIC, lobbując na rzecz przyłączenia Południowej Afryki. Od teraz grupa zmieni nazwę na BRICS – dodał Nkoana- Mashabane.
Określenie BRIC zostało po raz pierwszy użyte przez Jima O'Neilla, ekonomistę Goldman Sachs w listopadzie 2001 roku. Skrót utworzony z pierwszych liter największych gospodarek rozwijających się został następnie rozpowszechniony w 2003 roku, dzięki ogłoszonej przez Goldman Sachs prognozie, z której wynikało, że do połowy XXI w. kraje te będą potęgami światowymi. BRIC jest grupą nieformalną, a jej integracja ogranicza się do okazjonalnych szczytów przywódców państw, na których zazwyczaj nie zapadają żadne szczególnie znaczące dla światowej gospodarki decyzje. Dziś sam autor terminu BRIC sceptycznie odnosi się do pomysłu rozszerzenia grupy.
- Gospodarka RPA jest bardzo mała. Traktowanie jej jako części BRIC nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Co innego jako reprezentanta kontynentu afrykańskiego – ale to już inna bajka – skomentował O’Neill.