Reklama

Chiny. Rząd obiecuje lepsze życie

Bank centralny Chin obiecał stałe ceny w tym roku, a rząd podejmuje działania mające poprawić życie obywatelom

Aktualizacja: 02.01.2011 15:43 Publikacja: 02.01.2011 15:36

Chiny. Rząd obiecuje lepsze życie

Foto: Bloomberg

Prezes banku centralnego, Zhou Xiaochuan dołączył do przywódców kraju prowadzących ofensywę uśmiechów, mających rozproszyć zaniepokojenie społeczeństwa z powodu drożejącej żywności i mieszkań. Prezes powtórzył obietnicę kierownictwa politycznego, że w tym roku będzie prowadzona ostrożna polityka pieniężna. Może to zwiastować dalsze podwyżki stóp procentowych i inne działania dyscyplinujące.

Dzień wcześniej prezydent Hu Jintao odwiedził kilka stołecznych rodzin o małych dochodach i obiecał większą rządową pomoc potrzebującym. „Rząd poświęci dużą uwagę dostępnym projektom mieszkaniowym, będzie starannie nadzorować ich jakość i poprawi okoliczną infrastrukturę publiczną” — cytuje jego słowa „Tha China Daily”.

Podczas weekendu premier Wen Jiabao uspokajał radiosłuchaczy, że rząd poradzi sobie z inflacją i cenami mieszkań, które wzrosły poza możliwości wielu zwykłych Chińczyków. Premier zabrał głos nazajutrz po podwyższeniu przez bank centralny oprocentowania drugi raz w ciągu niecałych 3 miesięcy.

Władze centralne poleciły władzom terenowym karać deweloperów za porzucanie działek budowlanych na dłużej niż rok. Resort zasobów terenów i bogactw naturalnych opublikował listę 26 przypadków działek budowlanych, na których nic się nie działo, a także nazwiska osób odpowiedzialnych z firm budowlanych, z poleceniem ukarania ich.

Deweloperzy będą płacić grzywny, jeśli działki będą leżeć odłogiem do 2 lat, a gdy termin ten przekroczy dwa lata, ziemia powinna wrócić do skarbu państwa. Firmom budowlanym nie będzie wolno brać udziału w aukcyjnym kupowaniu ziemi do czasu zagospodarowania terenów, które już posiadają.

Reklama
Reklama

Działania te mają zwiększyć podaż mieszkań, bo ich ceny wzrosły na skutek tanich kredytów (po 11 miesiącach banki pożyczyły 7,45 bln juanów; 1,1 bln dolarów) i na skutek postępowania nieuczciwych budowlańców, którzy chcieli wykorzystać boom.

Poprawie warunków życia ludności ma służyć inna decyzja rządu centralnego. Polecił on dużym firmom państwowym odprowadzać z zysków więcej do budżetu, aby rząd miał pieniądze na oświatę, ochronę zdrowia i na wojsko.

Od 2011 r. giganty tytoniowe, energetyczne, operatorzy łączności będą oddawać władzom 15 zamiast dotąd 10 proc. swych zysków po opodatkowaniu. Firmy z następnej grupy, głównie hutnicze, transportowe i budowlane, mają odprowadzać 10 a nie 5 proc. a producenci broni i ciężkich maszyn — 5 proc. zysku. Z tych obciążeń zwolniono zjednoczenie zbożowe CGRC i bawełniane CNCRC.

W latach 2007-9 rząd w Pekinie otrzymał w ten sposób od firm 157,22 mld juanów (23,8 mld dolarów).

[i]afp[/i]

Prezes banku centralnego, Zhou Xiaochuan dołączył do przywódców kraju prowadzących ofensywę uśmiechów, mających rozproszyć zaniepokojenie społeczeństwa z powodu drożejącej żywności i mieszkań. Prezes powtórzył obietnicę kierownictwa politycznego, że w tym roku będzie prowadzona ostrożna polityka pieniężna. Może to zwiastować dalsze podwyżki stóp procentowych i inne działania dyscyplinujące.

Dzień wcześniej prezydent Hu Jintao odwiedził kilka stołecznych rodzin o małych dochodach i obiecał większą rządową pomoc potrzebującym. „Rząd poświęci dużą uwagę dostępnym projektom mieszkaniowym, będzie starannie nadzorować ich jakość i poprawi okoliczną infrastrukturę publiczną” — cytuje jego słowa „Tha China Daily”.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama