Na dostawach dla Gazpromu zarabiają tylko niektóre firmy

Spółki należące do przyjaciół premiera Władimira Putina oraz związane z zarządem Gazpromu wygrywają najwięcej przetargów organizowanych przez ten koncern gazowy

Publikacja: 01.02.2011 03:06

Na dostawach dla Gazpromu zarabiają tylko niektóre firmy

Foto: Bloomberg

Rosyjski dziennik „Wiedomosti” ujawnił wczoraj powiązania firm otrzymujących zlecenia od koncernu Gazprom nie tylko z osobami z jego zarządu, ale też ze znajomymi obecnego premiera Rosji. Gazprom to największa firma gazowa na świecie, tylko w okresie 2008 – 2010 zamówiła sprzęt, usługi i materiały za ponad 22,3 mld dol. Za zakupy materiałów i sprzętu odpowiada jedna ze spółek Gazpromu. Wprawdzie rośnie liczba przetargów organizowanych w celu wyłonienia dostawcy, ale na rynku panuje opinia, że na wygraną mogą liczyć tylko zaufane firmy. Inne nie mają szans na zdobycie zamówień. – Osoby spoza układu dla Gazpromu nie pracują – mówi anonimowo jeden z dostawców.

„Wiedomosti” podają, że dostawy dla Gazpromu organizują m.in. firmy kontrolowane przez przyjaciół Władimira Putina. Okazało się, że spółki należące do Arkadija i Borysa Rotenbergów oraz Wiktora Chmarina w ostatnich pięciu latach wygrały 45 z 48 przetargów na dostawy. Bracia Rotenberg to znajomi obecnego premiera Rosji jeszcze z czasów, gdy pracował w Petersburgu, zaś Chmarin to jego przyjaciel z czasów studiów.

Rosyjski dziennik podał także, że dwie trzecie wszystkich przetargów na budowę i modernizację technologicznych obiektów Gazpromu w zeszłym roku wygrały dwie spółki – Strigazmontaż oraz Stroigazkonsaulting, w której do niedawna 10 proc. udziałów miała córka Aleksandra Grigorijewa – przyjaciela Władimira Putina.

Ale związki z firmami wygrywającymi zlecenia od Gazpromu mają także niektórzy szefowie tego potentata. „Wiedomosti” wymieniają trzech z nich – Aleksandra Ananienkowa, Walerija Gołubiewa i Jarosława Gołkę. Znamienity jest przykład ich powiązań ze spółkami kontrolującymi lub mającymi udziały w firmach zaopatrujących Gazprom. Jarosław Gołko nie tylko miał powiązania z firmami Borysa Rotenberga, ale też razem z córką Anną jest udziałowcem spółek, które kontrolują firmę Sfera (tylko w 2009 r. otrzymała od Gazpromu zlecenia za 5 mld rubli).

„Wiedomosti” podają też przykład firmy przyjaznej rodzinie wiceprezesa Gołki – REPH, która w 2009 r. dostarczyła Gazpromowi oprzyrządowanie elektrotechniczne o wartości prawie 15 mld rubli. Gazeta ujawniła też powiązania funduszu, w którego powołaniu uczestniczył inny wiceprezes Gazpromu – Aleksander Ananienkow, z sześcioma firmami otrzymującymi zlecenia od koncernu. Podaje przykład m.in. Energoserwisu dostarczającego sprzęt medyczny czy spółki Gazcentr, która wygrała 50 przetargów na dostawy.

Gazprom to jedna z najbogatszych rosyjskich firm. Według podanych w listopadzie danych za I półrocze 2010 r. koncern miał 21,2 mld dol. zysku, co oznacza wzrost o 66 proc. w porównaniu z podobnym okresem 2009 r. Większość przychodów czerpie z eksportu gazu – głównie do Europy. Ze względu na kryzys gospodarczy i spadek zapotrzebowania gigant zdecydował się wprowadzić obniżkę cen dla niektórych swoich odbiorców.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem