Apetyty Świętych Krów tylko trochę zmalały

Tylko kancelarie Sejmu i Senatu posłuchały apelu ministra finansów i ograniczyły swoje plany wydatków na 2012 rok

Publikacja: 04.05.2011 01:38

Tylko sejm i senat ograniczyŁy wydatki. Święte krowy chcą więcej pieniędzy. Twierdzą, że z powodu co

Tylko sejm i senat ograniczyŁy wydatki. Święte krowy chcą więcej pieniędzy. Twierdzą, że z powodu corocznych cięć wydatków nie realizują swoich zadań.

Foto: Rzeczpospolita

Rzecznik praw obywatelskich i Rada Sądownictwa opracowali budżet na tegorocznym poziomie, uwzględniając wzrost inflacji. Reszta instytucji, które same sobie przygotowują budżety, czyli tzw. święte krowy, chce wydać znacznie więcej niż w tym roku. Ich apetyty nie zmalały, wręcz przeciwnie – zamierzają odbić sobie cięcia, jakich w ich tegorocznym budżecie dokonali posłowie.

– Gdyby instytucje przedstawiły nam rozsądne plany wydatków, odpowiadające tegorocznym budżetom, cięć w trakcie prac w Sejmie nie byłoby – wyjaśnia Paweł Arndt, szef Komisji Finansów Publicznych. – Zwycięża jednak obawa, że i tak pojawią się zakusy na ich pieniądze, dlatego lepiej zażądać więcej, aby było z czego zabierać.

Największe oczekiwania ma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W ubiegłym roku posłowie przycięli jej wydatki z 20,6 do 17,9 mln zł. Stąd też na przyszły rok KRRiT chce powiększyć budżet o 1/3. – Nasze wydatki wynikają z zadań określonych w przepisach ustawy o RTV, a z powodu cięć tegorocznego budżetu części zadań obecnie nie możemy wykonywać – tłumaczy Katarzyna Twardowska, rzeczniczka KRRiT. Rada nie ma pieniędzy m.in. na monitoring głośności reklam, poza tym potrzebuje też pieniędzy na realizację nowych obowiązków związanych z wdrożeniem dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych oraz na odnowienie budynku przy ul. Sobieskiego w Warszawie.

Blisko dwunastoprocentowego wzrostu wydatków chce Instytut Pamięci Narodowej. – Otrzymaliśmy nowe kompetencje, na co musimy dostać pieniądze – mówi Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN. – Mniej o 2,5 proc. planujemy jednak wydać na świadczenia na rzecz osób fizycznych.

Planowanym wzrostem wynagrodzeń tłumaczy rosnące wydatki Państwowa Inspekcja Pracy. – Brak podwyżek w latach 2010 – 2011 po raz kolejny spowodował obniżenie płacy realnej pracowników urzędu – wyjaśnia Danuta Rutkowska z PIP. – To utrudnia nabór nowych specjalistów oraz powoduje odpływ wysoko kwalifikowanych inspektorów.

Rzeczniczka nie ukrywa, że wysokie oczekiwania mają związek z corocznym cięciem wydatków majątkowych przez Sejm. A większe pieniądze przydałyby się choćby na wymianę wyeksploatowanych aut używanych przez inspektorów już ponad dziesięć lat.

Mniej pieniędzy na wynagrodzenia zaplanowała z kolei Kancelaria Sejmu. Powód jest jednak prozaiczny – w przyszłym roku nie będzie wypłat odpraw odchodzącym posłom – wybory mają się odbyć jesienią tego roku. Ograniczenia w wydatkach inwestycyjnych zaplanowała z kolei Krajowa Rada Sądownictwa. – Budżet tak naprawdę nie się zmienia, bo zaplanowano wzrost wydatków wyłącznie o wskaźnik inflacji – mówi Alicja Seliga, specjalista ds. medialnych i wydawniczych. – A budżet inwestycyjny na przyszły rok został nawet zmniejszony i wynosi 74,39 proc. tegorocznego.

Dziś premier spotka się z ministrami, aby wysłuchać ich oczekiwań co do wydatków na przyszły rok, a w czwartek rząd ma zamiar przyjąć projekt budżetu na 2012 rok.

 

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli