35 analityków ankietowanych Bloomberg News spodziewało się średnio odczytu tego pierwszego wskaźnika na poziomie 49,8 pkt. Najniższe wskazanie wynosiło 49,2 pkt, zaś najwyższe 50,1 pkt.
Zaskakujący wzrost oficjalnego PMI zachęcił inwestorów do kupna akcji chińskich spółek, które dzisiaj drożały trzeci kolejny dzień.
Po publikacji przemysłowego PMI centrum informacyjne rządu oświadczyło, że „naród nie może ślepo pobudzać wzrostu gospodarczego ani też dopuścić do zwolnienia tempa poniżej rozsądnego poziomu". Lipcowy odczyt PMI sugeruje, że rząd premiera Li Keqianga osiąga pewne postępy w hamowaniu spadku tempa wzrostu drugiej gospodarki świata. Celem rządu na ten rok jest zwiększenie produktu krajowego brutto o 7,5 proc. Analitycy Bank of America zauważają, że deklaracje premiera Li w tej kwestii spowodowały poprawę klimatu inwestycyjnego a także perspektywy gospodarki.
- Od połowy lipca premier Li bardzo jasno deklarował, że jego rząd będzie starał osiągnąć 7,5-proc. wzrost dzięki pewnym ułatwieniom i większym inwestycjom w infrastrukturę - przypomina Lu Tiang, ekonomista Bank of America pracujący w Hongkongu. Według niego można się spodziewać, że rząd będzie stosował bodźce fiskalne unikając łagodzenia polityki pieniężnej.
Zarówno z ankiety oficjalnych chińskich instytucji jak i przeprowadzanej przez HSBC wynika, że firmy w Państwie Środka zmniejszają zatrudnienie i wciąż słabo wyglądają zamówienia eksportowe, co oznacza, że władze będą musiały uczynić więcej dla stabilizowania gospodarki.