We wtorek nad ranem negocjatorzy trzech unijnych instytucji – Rady UE, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej – zawarli porozumienie w sprawie dodatkowych środków w budżecie na ten rok, a także uzgodnili budżet na 2014 rok.
– Trwało to 16 godzin, ale warto było – mówił Janusz Lewandowski, unijny komisarz ds. budżetu. Te 16 godzin to czas trwania tylko ostatniego spotkania. Ogółem maraton budżetowy trwał od marca, bo wtedy rozpoczęły się negocjacje między Radą UE (unijnymi rządami) a Parlamentem Europejskim w sprawie nowego wieloletniego budżetu 2014–2020. Ich częścią były porozumienia dotyczące dodatkowych środków na 2013, budżet na 2014, zasady wydawania pieniędzy z polityki spójności i polityki rolnej w latach 2014–2020 oraz porozumienie odnośnie do zamiaru zreformowania źródeł finansowania budżetu.
Ostatnia faza negocjacji wyjaśniła znakomitą większość problemów. Parlament Europejski chciałby jeszcze poważnej dyskusji na ten temat i ustanowienia odrębnych unijnych dochodów, a nie jak to jest obecnie – finansowania budżetu głównie ze składek państw członkowskich liczonych w relacji do produktu narodowego brutto. Na razie ma obiecaną dyskusję na ten temat. – Pozostała jeszcze kwestia powołania grupy wysokiego szczebla ds. środków własnych (źródeł finansowania budżetu – red.), ale i tu jestem optymistą – powiedział Lewandowski. To oznacza, że w najbliższy czwartek Komisja Budżetowa PE zarekomenduje przyjęcie budżetu 2014–2020, a cały PE przyjmie go na sesji plenarnej w przyszłym tygodniu.
Budżet na 2014–2020 opiewa na 960 mld euro. Kwoty przeznaczone na poszczególne polityki, w tym najważniejszą dla Polski politykę spójności, zostały uzgodnione na szczycie przywódców UE w lutym. PE nie zmieniał już kwot, ale postawił postulaty odnośnie do sposobu ich wydatkowania. Udało mu się np. złagodzić restrykcyjne wymagania dotyczące przyznawania unijnych funduszy. Najtrudniejsza do uzgodnienia była tzw. warunkowość makroekonomiczna, pozwalająca na odbieranie funduszy beneficjentom, których rządy nie wypełniają kryteriów fiskalnych. Ostateczny kompromis ograniczył kwotowy zakres jej działania.
Ponadto eurodeputowani wykorzystali negocjacje nad budżetem wieloletnim, aby zmusić Radę UE do wyasygnowania dodatkowych pieniędzy na pokrycie tegorocznych zobowiązań.