Produkt krajowy brutto Japonii w ujęciu zanualizowanym zwiększył się o 1,9 proc. wobec 3,8 proc. w drugim kwartale. W ujęciu kwartał do kwartału tempo wyniosło 0,5 proc. Tamtejsze firmy przyhamowały z inwestycjami i nie udało im się zwiększyć eksportu mimo sprzyjającego kursu jena.
Te dane to światło ostrzegawcze dla rządu premiera Shinzo Abe, którego 11-miesięczne administrowanie nie przynosi spodziewanych efektów mimo bezprecedensowego stymulowania gospodarki.
- W sytuacji kiedy jen nadal się nie osłabia, a globalne ożywienie nie jest zdecydowane Japonia wytraca tempo - komentuje Kiichi Murashima, główny ekonomista nowojorskiego banku Citigroup w Tokio.
Jednak Akira Amari, minister gospodarki nie wydaje się zatroskany dzisiejszymi danymi i mówi, że spodziewa się dalszego umiarkowanego tempa wzrostu i solidnego ożywienia w eksporcie.
PKB Niemiec w trzecim kwartale zwiększył się o 0,3 proc. wobec poprzedniego kwartału, co było zgodne z medianą przewidywań 41 ekonomistów uczestniczących w ankiecie Bloomberg News. W drugim kwartale PKB europejskiego lidera wzrósł o 0,7 proc.