Płotki przegrywają z rekinami

Nowy indeks notowany na nowojorskiej giełdzie sugeruje, że najwięksi inwestorzy potrafią systematycznie wygrywać z rynkiem. W ostatnich ośmiu latach uzyskiwali średnio stopę zwrotu o 7,4 pkt proc. wyższą, niż S&P 500.

Publikacja: 14.11.2013 14:17

Warren Buffet

Warren Buffet

Foto: Bloomberg

Red

Od środy na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (NYSE) notowany jest indeks iBillionaire, który ma naśladować zachowanie portfeli akcyjnych największych inwestorów z Wall Street. W tym celu indeks grupuje akcje 30 spółek z S&P 500, w których inwestorzy ci mają największe udziały.

Skład indeksu dobierany jest na podstawie komunikatów inwestorów o zawarciu znaczącej transakcji oraz oświadczeń o składzie portfela, które raz na kwartał muszą składać w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Pod uwagę brane są akcje z portfeli 10 największych aktualnie giełdowych inwestorów (90 proc. ich inwestycji muszą stanowić akcje). W tym kwartale są to Warren Buffett, Carl Icahn, David Tepper, Leon Cooperman, Daniel Loeb, John Paulson, Jorge Lemann, Chase Coleman, David Einhorn and Steve Mandel.

- Indeks daje inwestorom efektywną metodę śledzenia „inteligentnego kapitału".  Zasadniczo, działa on tak, jakbyśmy zgormadzili grupę miliarderów i zapytali ich, na któe akcje z S&P 500 warto postawić – twierdzą twórcy iBillionaire. Docelowo, w oparciu o ten wskaźnik powstać ma fundusz ETF. Ceny jego jednostek uczestnictwa będą naśladowały notowania indeksu.

Choć zmiany w składzie indeksu są opóźnione względem decyzji giełdowych tuzów, nawet takie naśladowanie ich decyzji okazuje się opłacalne. Z kalkulacji opartych na historycznych danych wynika, że od początku tego roku iBillionarie zyskałby 32,7 proc., czyli o blisko 8 pkt proc. więcej, niż S&P 500.

Twórcy iBillionaire prześledzili jednak również jego hipotetyczne zachowanie od początku 2005 r. W tym czasie indeks zyskałby 150 proc., co daje roczną stopę zwrotu na poziomie około 12 proc. Dla porównania, S&P 500 zyskał niespełna 45 proc. (4,7 proc. rocznie). Tylko raz, w 2010 r., portfel miliarderów dałby zarobić mniej, niż szeroki rynek.

Obecnie największy udział w indeksie mają akcje banku Wells Fargo (7,3 proc.), którego znaczącym akcjonariuszem jest m.in. Warrenn Buffett, Apple'a (7 proc.), Yahoo (6,9), Coca-Coli (6,2) i IBM'a (5,1 proc.). Ogólnie, aż 26,8 proc. indeksu stanowią akcje spółek technologicznych, podczas gdy w S&P 500 ich udział to niespełna 18 proc. Miliarderzy wyraźnie przeważają też spółki finansowe i telekomunikacyjne.

Od środy na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (NYSE) notowany jest indeks iBillionaire, który ma naśladować zachowanie portfeli akcyjnych największych inwestorów z Wall Street. W tym celu indeks grupuje akcje 30 spółek z S&P 500, w których inwestorzy ci mają największe udziały.

Skład indeksu dobierany jest na podstawie komunikatów inwestorów o zawarciu znaczącej transakcji oraz oświadczeń o składzie portfela, które raz na kwartał muszą składać w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Pod uwagę brane są akcje z portfeli 10 największych aktualnie giełdowych inwestorów (90 proc. ich inwestycji muszą stanowić akcje). W tym kwartale są to Warren Buffett, Carl Icahn, David Tepper, Leon Cooperman, Daniel Loeb, John Paulson, Jorge Lemann, Chase Coleman, David Einhorn and Steve Mandel.

Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Finanse
Prezes GPW: Jako giełda chcemy być bardziej widoczni w przestrzeni publicznej
Finanse
Polska będzie rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej
Finanse
Nowe technologie mają w branży TFI do spełniania dwie role
Finanse
Edukacja finansowa tak, ale we właściwy sposób