Reklama

Nie próbujcie nas namawiać do cięcia stóp

Marek Belka ucina spekulacje, jakoby bank centralny rozważał kolejne obniżki stóp procentowych.

Publikacja: 19.11.2013 11:22

Marek Belka, prezes NBP, zapowiada stabilizację stóp procentowych

Marek Belka, prezes NBP, zapowiada stabilizację stóp procentowych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Prezes NBP w wywiadzie dla „Obserwatora Finansowego" potwierdza wcześniejsze deklaracje Rady Polityki Pieniężnej, że koszt pieniądza w Polsce pozostanie bez zmian co najmniej do połowy przyszłego roku. Bez względu na to, że Europejski Bank Centralny ostatnio ponownie poluzował politykę pieniężną. – Jak świat będzie się na nas walił, to oczywiście zareagujemy. Dziś nie ma powodu, aby o tym myśleć, a ważne było wysłanie do rynku mocnego sygnału, że stopy nie będą zmieniane. I żeby nie próbowano nas namawiać do ich zmiany, także w dół – powiedział Belka.

Szef NBP tłumaczy, że sytuacja w Polsce odbiega od tej w strefie euro. – Tam grozi deflacja, nam nie (...).Tak jak byliśmy cierpliwi, wytrzymując wzrost inflacji, która płynęła z zewnątrz powyżej 3,5 proc., tak będziemy cierpliwi i nie zareagujemy gwałtownie, gdy inflacja jest i będzie wyjątkowo niska – mówi. Belka przyznaje, że w Polsce możliwy jest szybszy wzrost gospodarczy przy wciąż niskiej inflacji. – Wzrost taki nawet w 2015 r. nie zamknie jeszcze luki popytowej. Czyli że będzie to wzrost nadal przy dużym bezrobociu i niskiej presji płacowej, a w początkowym okresie również przy relatywnie szybkim wzroście wydajności. Nie ma więc ryzyka płynącego z tego źródła – mówi.

Prezes NBP odnosi się do kwestii wprowadzenia w eurolandzie w ujemnych stóp od depozytów banków komercyjnych. Takiej opcji nie wykluczył ostatnio prezes EBC Mario Draghi. – Chodzi o to, żeby banki komercyjne przestały przychodzić z pieniędzmi do banku centralnego i zaczęły szukać klientów, którym mogą pożyczyć – wyjaśnia Belka i dodaje, że takie działania to „krok w nieznane". – Nie wiemy bowiem, czy takie działania nie spowodują jakichś nierównowag, wypaczeń w systemie alokacji kapitału – mówi. Przyznaje jednak, że niekiedy, w sytuacjach kryzysowych, takie kroki są konieczne.

Belka poruszył też kwestię mającej powstać w Polsce Rady Ryzyka Systemowego. Prace nad tą instytucją przedłużają się, ponieważ Ministerstwo Finansów i Komisja Nadzoru Finansowego nie mogą porozumieć się z bankiem centralnym co do podziału kompetencji w Radzie. Belka tłumaczy, że RRS jest potrzebna zwłaszcza teraz, kiedy poprawia się sytuacja gospodarcza. – Rada ma być nie po to, żeby rozwiązywać kryzysy, ale żeby alarmować, że coś może grozić w przyszłości. Dodatkowo w tej sprawie Unia Europejska przyjęła kalendarz działań, w stosunku do którego jesteśmy już opóźnieni, a to martwi – mówi.

Pytany o zmiany po rezygnacji Zyty Gilowskiej z funkcji członka RPP przypomniał, że nowa osoba w Radzie będzie powołana na sześć lat, więc będzie musiała działać, biorąc pod uwagę stan przyszłej koniunktury.  – Jako przewodniczący RPP chciałbym, aby to był ktoś, kto będzie się znał na polityce pieniężnej, na banku centralnym – mówi.

Reklama
Reklama

Nowy członek RPP ma zostać powołany przez prezydenta na przełomie listopada i grudnia.

Prezes NBP w wywiadzie dla „Obserwatora Finansowego" potwierdza wcześniejsze deklaracje Rady Polityki Pieniężnej, że koszt pieniądza w Polsce pozostanie bez zmian co najmniej do połowy przyszłego roku. Bez względu na to, że Europejski Bank Centralny ostatnio ponownie poluzował politykę pieniężną. – Jak świat będzie się na nas walił, to oczywiście zareagujemy. Dziś nie ma powodu, aby o tym myśleć, a ważne było wysłanie do rynku mocnego sygnału, że stopy nie będą zmieniane. I żeby nie próbowano nas namawiać do ich zmiany, także w dół – powiedział Belka.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Finanse
Norweski fundusz odcina się od Izraela: sprzedano udziały w bankach i amerykańskiej firmie
Finanse
"MF otwarte na zmiany". Pierwsze konsultacje projektu Osobistego Konta Inwestycyjnego.
Reklama
Reklama