Firmy chcą szybko wejść do Polski

Strefy ekonomiczne mogą ściągnąć inwestycje za 13,5 mld zł, które dadzą nawet 36 tys. miejsc pracy.

Publikacja: 25.11.2013 00:32

Firmy chcą szybko wejść do Polski

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

Możemy mieć rekordowy rok pod względem nowych projektów w specjalnych strefach ekonomicznych. W połowie przyszłego roku maleje wielkość pomocy publicznej, więc jeśli inwestorzy dostaną zezwolenia na nowe projekty przed tym terminem, to otrzymają wsparcie na dotychczasowych zasadach.

– Ta perspektywa w połączeniu z wydłużeniem istnienia stref i sygnałami ożywienia w gospodarce będzie skłaniać do rozpoczynania inwestycji w Polsce – mówi dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego EY Paweł Tynel. Raport o strefach, którego Tynel jest współautorem, zostanie przedstawiony dzisiaj w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Chcą rosnąć

Według deklaracji spółek administrujących strefami inwestycje, na które wydano zezwolenia od stycznia do października tego roku, warte są ponad 5 mld zł i przyniosą 6,2 tys. miejsc pracy, o 2 tys. więcej niż w tym czasie przed rokiem. Ale by utrzymać taką aktywność, potrzebne jest rozszerzenie granic stref, gdyż atrakcyjne grunty już się wyczerpały. Tymczasem decyzje o zmianie granic podejmuje Rada Ministrów, a procedura ciągnie się miesiącami.

Jak dowiedziała się „Rz", w Ministerstwie Gospodarki leżą teraz wnioski 12 stref, które chcą zwiększyć swój obszar łącznie o przeszło 1,1 tys. hektara. Strefa wałbrzyska wnioskuje o dodatkowe 252 hektary, kostrzyńsko-słubicka – o 172 hektary. Powyżej 100 hektarów chcą włączyć strefy: katowicka, legnicka, krakowska i mielecka. Blisko jedna czwarta tych nowych terenów to grunty prywatne. W ich przypadku o zgodę rządu jest szczególnie trudno.

Zaplanowane włączenia dotyczą działek, którymi z reguły zainteresowani są konkretni inwestorzy. Rezultaty inwestycji mogłyby być imponujące: z dotychczasowych średnich efektów w danej strefie i deklaracji firm wynika, że łączne nakłady na nowych gruntach, czekających teraz na włączenie do stref, mogą sięgnąć 13,5 miliarda złotych. A szacunkowa liczba nowych miejsc pracy przekracza 36 tys. Przykładowo w strefie wałbrzyskiej inwestycje mogłyby sięgnąć prawie 3 mld zł oraz 6,3 tys. etatów. Nakłady w strefie legnickiej mogą wynieść 2,7 mld zł, a w katowickiej – 2,2 mld zł. W każdej z nich projekty na nowych gruntach mogłyby dać pracę ponad 5 tys. osób.

Mniejsze wsparcie

Przy tym wniosek o rozszerzenie granic każdej ze stref związany jest z wieloma inwestycjami: np. nowe tereny strefy kostrzyńsko-słubickiej znalazłyby się w dziesięciu miejscowościach, a Krakowskiego Parku Technologicznego – w czternastu.

– Tę listę wniosków jesteśmy w stanie przerobić do marca przyszłego roku – zapowiedziała w rozmowie z „Rz" wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik. W takiej sytuacji w pierwszej połowie przyszłego roku może paść kolejny rekord w napływie nowych inwestycji do stref.

Potem w większości województw zostanie obniżony dopuszczalny poziom pomocy publicznej. Np. maksymalny poziom dofinansowania zmaleje na Śląsku z 40 do 25 proc., na Opolszczyźnie z 50 do 35 proc., w Małopolsce z 30 do 15 proc. A już wcześniej, bo od stycznia 2014 r., firmy będą musiały bardziej szczegółowo wykazać, że pomoc publiczna jest im niezbędna do realizacji inwestycji.

Z nowym rokiem wchodzi także zasada delokalizacji: pomoc w strefie nie będzie dozwolona dla inwestycji, które są wycofywane z innego kraju UE.

Możemy mieć rekordowy rok pod względem nowych projektów w specjalnych strefach ekonomicznych. W połowie przyszłego roku maleje wielkość pomocy publicznej, więc jeśli inwestorzy dostaną zezwolenia na nowe projekty przed tym terminem, to otrzymają wsparcie na dotychczasowych zasadach.

– Ta perspektywa w połączeniu z wydłużeniem istnienia stref i sygnałami ożywienia w gospodarce będzie skłaniać do rozpoczynania inwestycji w Polsce – mówi dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego EY Paweł Tynel. Raport o strefach, którego Tynel jest współautorem, zostanie przedstawiony dzisiaj w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli